Podróż do Laosu miała być dodatkiem do naszej podróży po Azji. I byłą. Wisienką na torcie. Zobacz dlaczego Laos zafascynował nas tak bardzo i dlaczego ze wszystkich państw, które odwiedziliśmy podczas sześciomiesięcznej podróży po Azji właśnie do Laosu chcielibyśmy jak najszybciej wrócić ponownie. A dodatkowo znajdziesz tu informacje co warto zobaczyć w Laosie, wrażenia z odwiedzin w Luang Prabang, Vanag Vieng i Wientian i informacje praktyczne na temat podróżowania po Laosie w tym jak najlepiej dostać się do Luang Prabnang i dlaczego warto wybrać się w rejs po Mekongu …
Czy warto jechać do Laosu ?
To była moja pierwsza Republika Ludowa od upadku PRL-u. Na szczęście okazała się wcale nie taka ludowa jak się obawiałem. O tym czy warto jechać do Laosu przeczytacie w czerwcowym numerze Magazynu Trendy. Oraz poniżej … […]
Z Tajlandii do Laosu ? Tylko Mekongiem !
Podróż z Luang Prabang w Laosie do granicy z Tajlandią zajmuje 2 dni. Statkiem płynącym po Mekongu. Busem, tą samą trasę można przebyć w ciągu kilkunastu godzin. Tylko czy warto ? […]
Wskocz na dętkę
Kiedyś to była impreza, na którą do Laosu ściągały tłumy, nie tylko młodzieży, z całego świata. . Hektolitry alkoholu, wiadra narkotyków i dziesiątki barów usytuowanych po obu stronach rzeki. Postanowiliśmy sprawdzić jak dziś wygląda czołowa atrakcja turystyczna w Vang Vieng. […]
Dwie twarze Luang Prabang i miś w hamaku
Dotrzeć do Luang Prabang nie jest łatwo. Można przyjechać tu z Vang Vieng spędzając minimum 7,5 godziny w mikrobusie, mimo, że sprzedawcy zapewniają, że jest to maksymalnie 4 do 5 godzin drogi. Lub dopłynąć w ciągu 8 godzin łódką z Pakbeng. A jednak turystów tu nie brakuje … […]
Laos – gorzej być nie może …
Jeszcze kilka lat temu podróż do Laosu rozpatrywałem wyłącznie w kategoriach kolejnego marzenia do spełnienia. A dziś siedzę w busie schłodzonym do jakiś 50 stopni Celsjusza i zastanawiam się na co mi to było. […]
Azjatycke smaczki – pociągiem z Bangkoku do Laosu
To co w PKP jest wciąż tematem debaty, w tajskich pociągach jest normą. Z kolei granica z Laosem przypomina nam, że wjeżdżamy do Azji właściwej, w której absurdy i absurdziki są na porządku dziennym … […]
Tam też bywamy: