Przedreptać Świat – 6 miesięcy w Azji
Pewnego dnia stwierdziliśmy, że 26 dni urlopu w roku to zbyt mało. Kupiliśmy bilet lotniczy w jedną stronę, spakowaliśmy plecaki i ruszyliśmy do Azji. Bez ustalonej trasy, bez przewodników, z nadzieją, że chociaż przez pół roku uda nam się żyć bez pośpiechu i ciągłej gonitwy …
Nie minęło 8 miesięcy od naszej podróży, gdy zdecydowaliśmy się wrócić. Z biletem w jedną stronę ale tym razem bez planowanej daty powrotu… A później jeszcze raz i jeszcze … Obecnie kolejną zimę spędzamy w Azji – zobacz gdzie jesteśmy
Tu już byliśmy – odwiedzone miejsca
Na mapie zaznaczyliśmy miejsca, które już odwiedziliśmy podczas tej podróży – więcej o tym kto, po co i dokąd ;-) Nie wszystkie. Było ich zbyt wiele, żeby w przerwach między dreptaniem opisać i dodać wszystko co zobaczyliśmy. Ale te najważniejsze, które wywarły na nas największe wrażenie, z których przywieźliśmy dobre wspomnienia i fajne zdjęcia lub też odwrotnie. Te, do których już byśmy nie wrócili i ewidentnie przereklamowane. Jako, że to tylko nasze subiektywne opinie to przy każdym z opisów znajduje się też galeria zdjęć popełnionych w danym miejscu i garść informacji praktycznych. W końcu to co podobało się nam, nie musi automatycznie podobać się wszystkim ;-)
Zdarzyło się – kalendarium podróży:
Na osi czasu znajdują się natomiast wpisy dodane na bloga uporządkowane w kolejności chronologicznej. Czyli wszystko co zdarzyło się podczas podróży po Azji. Historie, wydarzenia, ciekawe imprezy i jeszcze więcej informacji praktycznych dla tych, którzy chcieliby ruszyć naszym śladem ;-)
maj 2015
Wskocz na dętkę
Kiedyś to była impreza, na którą do Laosu ściągały tłumy, nie tylko młodzieży, z całego świata. . Hektolitry alkoholu, wiadra narkotyków i dziesiątki barów usytuowanych po obu stronach rzeki. Postanowiliśmy sprawdzić jak dziś wygląda czołowa [...]
kwiecień 2015
Dwie twarze Luang Prabang i miś w hamaku
Dotrzeć do Luang Prabang nie jest łatwo. Można przyjechać tu z Vang Vieng spędzając minimum 7,5 godziny w mikrobusie, mimo, że sprzedawcy zapewniają, że jest to maksymalnie 4 do 5 godzin drogi. Lub dopłynąć w [...]
Laos – gorzej być nie może …
Jeszcze kilka lat temu podróż do Laosu rozpatrywałem wyłącznie w kategoriach kolejnego marzenia do spełnienia. A dziś siedzę w busie schłodzonym do jakiś 50 stopni Celsjusza i zastanawiam się na co mi to było. [...]
Azjatycke smaczki – pociągiem z Bangkoku do Laosu
To co w PKP jest wciąż tematem debaty, w tajskich pociągach jest normą. Z kolei granica z Laosem przypomina nam, że wjeżdżamy do Azji właściwej, w której absurdy i absurdziki są na porządku dziennym … [...]
Trzeci Nowy Rok w tym roku, tym razem w Bangkoku
Jeśli rano, przeglądając kieszenie w spodniach mówisz: kochanie, wydaliśmy wszystkie pieniądze, a potem idziesz umyć zęby trzymając w ręku nożyczki to znaczy, że impreza była dobra. Tak wygląda Nowy Rok w Bangkoku ! […]
Każdy może zajrzeć do dżungli !
– Co to za dżungla, po której można chodzić po specjalnie zbudowanych ścieżkach lub mostach linowych rozwieszonych kilkadziesiąt metrów nad ziemią – piszą w internecie „prawdziwi podróżnicy”. Tylko czy każdy kto chce zobaczyć las tropikalny [...]
Po co jechać na Bali ?
No właśnie. Po co jechać na Bali skoro jest tak daleko, drogo, a ładniejsze plaże są na sąsiednich wyspach ? Bo co, bo te dziesiątki tysięcy turystów okupujących największy kurort na Bali nie mogą się mylić [...]
Co pełza, fruwa i pływa w Azji, a czasem próbuje nas podgryźć
W parku motyli w Kuala Lumpur napatrzyliśmy się na to co można spotkać na azjatyckich szlakach. Na szczęście, większość z tych paskudztw kryje się skutecznie przed człowiekiem, ale i tak w ciągu ostatnich 3 miesięcy [...]
marzec 2015
No to jesteśmy w Indonezji …
Jest zielono. Zieleń na Lomboku jest intensywna, wszechobecna i niezwykle malowniczo komponuje się z lazurem oceanu oraz błękitem nieba. Jest pięknie. Tak pięknych zatok nie widzieliśmy ani w Malezji, ani na Filipinach. Można się na [...]
Nie tęsknię za schabowym …
No to mamy małe święto – nasza podróż do Azji zaczęła się równo 2 miesiące temu. Rozpoczęcie trzeciego miesiąca podróży postanowiliśmy uczcić uroczystym obiadem na pływającej restauracji. Był czas na podziwianie krajobrazów i refleksje. Ta [...]
Bohol – co warto zobaczyć na wyspie w 1 dzień ?
Średnio fajnie jest znaleźć się w środku nocy, w nieznanej, filipińskiej wiosce i pocałować klamkę zamkniętego na 4 spusty ośrodka, w którym kilka dni wcześniej dokonało się i opłaciło rezerwację … […]
Skuterem po Filipinach – wyspa Siquijor
Po Negrosie i Panay, przyszedł czas na kolejne wyspy na Filipinach. Na Siquijorze i Boholu postanowiliśmy spróbować swoich sił na motorku. Tylko jak się na to cholerstwo zapakować z kulami inwalidzkimi Anki ? […]
Czy na Filipinach jest bezpiecznie ?
Zapytałem Xynthię podczas przejazdu przez obskurną dzielnicę portową w Iloilo. – To zależy gdzie – odpaliła bez zastanowienia. Dwie ulice dalej na przykład, kilka dni temu zabito człowieka. […]
Tarsier – najbrzydszy zwierzak na świecie ?
Niektórzy mówią, że to najbrzydsze zwierzaki na świecie. Inni, że to najmniejsze na świecie małpki. Ani jedno, ani drugie nie jest prawdą. Na Boholu spotkaliśmy tarsiery … […]