Nie podoba mi się Teneryfa. Ma co prawda swoje perełki jak wąwóz Masca czy wulkan Teide ale gdy myślę o Teneryfie to przed oczyma stają mi koszmarne kurorty południowej części wyspy i byle jakie miasteczka. La Orotavę, miasto polecane przez wszystkich jako najpiękniejsze na całych wyspach kanaryjskich zostawiliśmy sobie na koniec. Nie pokładając w nim jednak większych nadziei…

Teneryfa La Orotava najpiękniejsza na wyspie

Chaotyczna i brzydka zabudowa ciągnąca się wzdłuż autostrady północnej w żaden sposób nie wskazuje, że zbliżamy się do podobno najpiękniejszego miasta nie tylko na Teneryfie, ale na całych wyspach kanaryjskich. Kolejna nazwa na wyrost ?

Drogowskazy każą nam zjechać z autostrady więc wspinamy się za nimi coraz wyżej po zboczu nad którym góruje ośnieżony szczyt wulkanu Teide. Dość. Tu parkujemy i dalej idziemy na piechotę.

 

La Orotawa – zwiedzanie

Wąskimi, a jakże, uliczkami dochodzimy do sympatycznego placu Plaza de La Constitucion. Tuż obok niego znajdują się doskonale utrzymane ogrody Jardin Victoria i Hijuela del Jardin Botanico. Chwilę wcześniej mijaliśmy doskonale zachowane domy: Casas de los Balcones, Casa Franchi i Casa del Turista. Ciekawe czy tak wyglądały wszystkie domy w czasach świetności La Orotawy …

Czy La Orotawa jest najpiękniejszym miastem na wyspach kanaryjskich ? Nie wiem. Z pewnością jest jak do tej pory najładniejszym miastem, które widzieliśmy na Teneryfie …

Miłe zaskoczenie :)

 

la orotawa2