Uwielbiamy i Kaszuby, i Bory Tucholskie. Bywamy tam często i wydawało mi się, że mało co może mnie tu już zaskoczyć. Ale tego, że mój pierwszy nocleg w jurcie będzie miał miejsce gdzieś pomiędzy Kościerzyną, a Gdańskiem się nie spodziewałem. Odkryliśmy kolejne ciekawe miejsce na Kaszubach, idealne by uciec od korków, ludzi i telefonów…
Ciekawe miejsce na Kaszubach
Drugi telefon zadzwonił dokładnie w momencie gdy skończyłem rozmawiać przez pierwszy. Jak rzucę nim w okno to do wymiany będzie smartfon i szyba, może więc o ścianę… W tym momencie do dzwoniącego wciąż jak oszalały telefonu dołączyły pozostałe dwa. Jak znam swoje szczęście to przynajmniej na jednej linii siedzi ktoś, kto będzie mnie przekonywał, że to mój szczęśliwy dzień i wygrałem super coś tam. Ach jak miło byłoby spędzić chociaż kilka dni bez tych durnych telefonów, korków i internetu…
Właściwie to czemu nie. Zamiast podejść do telefonu wbiłem w wyszukiwarkę frazę: ciekawe miejsce na Kaszubach, a później jeszcze nocleg bez zasięgu GSM i kilka innych podobnych zwrotów. Godzinę później szykowaliśmy się do wyjazdu…
Nocleg w jurcie
Maszyna głosem Krzysztofa Hołowczyca zameldowała, że dotarliśmy do celu. Po prawej stronie stała drewniana chałupa otoczona choinkami, a z drugiej widać było pola. Żadnych bloków, asfaltu, warczących samochodów ani telefonów. No to jesteśmy w raju.
Gospodyni zaprowadziła nas do naszej jurty położonej na skraju posiadłości. Jurta bardziej niż namiot, przypominała ogromny apartament. Drewniana podłoga, ogromne łóżko osłonięte moskitierą, koza opalana drewnem i wygodne pufy do relaksu.
- – Tam macie wychodek, tu miejsce na ognisko. Stąd możecie narwać sobie mięty na herbatkę, a w domu możecie skorzystać z lodówki – kontynuowała prezentację Cornelia i zaproponowała też skorzystanie z koncertu mis i gongów.
Ale najpierw… może jednak zaczniemy od wyproszenia z naszej jurty niechcianego gościa. Co prawda legenda mówi, że po pocałunku może się zmienić w księcia tudzież księżniczkę ale chyba jednak wolę spędzić pierwszą noc bez żaby na poduszce ;-)
Spało nam się w jurcie wyśmienicie, a festiwal dźwięków, który obudził nas o świcie był fenomenalny…
Totalny reset
Przez 3 dni czytaliśmy książki, wędrowaliśmy w poszukiwaniu schowanych gdzieś w lesie jezior lub słuchaliśmy śpiewu ptaków i wpatrywaliśmy się w gwiazdy. Podobnie jak pozostała dwójka gości, która przyjechała tu na weekend by zaszyć się w lesie, z dala od ludzi, telefonów i internetu.
Niby nici, a jednak w poniedziałek po powrocie do pracy nie miałem już ochoty na rzucanie telefonami…
Gdzie zarezerwować?
Nocleg w Jurcie na Kaszubach znaleźliśmy na Airbnb – wystarczy wpisać w wyszukiwarkę frazę; jurta z kominkiem na Kaszubach. O tym co to jest airbnb i jak dostać 100 zł na pierwszą rezerwację pisaliśmy na przykład tutaj.
Zostaw komentarz