Nie wiem czy również i dziś, hasło którym reklamowano to pomorskie uzdrowisko w latach 60-tych jest wciąż aktualne ale i tak lubimy tu przyjeżdżać. I to bynajmniej nie dlatego, że planujemy powiększenie rodziny … Odkryj Połczyn Zdrój i zobacz jedyny taki deptak w Polsce
Jedyny taki deptak w Polsce
Ponad 700 parasoli rozwieszonych nad połczyńskim deptakiem robi wrażenie i przyciąga uwagę odwiedzających miasto. Podobne rozwiązania można spotkać między innymi w Portugalii, Chinach czy we Francji, natomiast w Polsce to prawdopodobnie jedyny taki deptak.
I prawdziwa wizytówka Połczyna, bo niemal każdy kto tu przyjedzie, pragnie mieć zdjęcie z kolorowymi parasolkami. Zdjęcie, które oczywiście od razu ląduje na facebooku, twitterze czy instagramie, skutecznie promując to sympatyczne, pomorskie uzdrowisko. W dodatku promując chyba bardziej skutecznie niż popularne powiedzenie: chcesz mieć córkę albo syna przyślij żonę do Połczyna … ;-)
Hasło, które popularne stało się już w latach 60-tych wcale nie nawiązywało jednak do rozwiązłości odpoczywających tu wczasowiczek. Oficjalna wersja głosi, że powstało w związku z tym, że Miejskie Sanatorium zaczęło specjalizować się w chorobach kobiecych, w tym w leczeniu bezpłodności ;-)
Połczyn park zdrojowy
Drugim miejscem, które koniecznie trzeba odwiedzić będąc w Połczynie jest tutejszy Park Zdrojowy. Położony w pobliżu centrum, jest ulubionym miejscem spacerów zarówno wśród mieszkańców jak i przyjezdnych. A jest tu gdzie chodzić bo założony przed 2 wojną światową park zajmuje blisko 80 hektarów powierzchni.
Pierwsza część jest zdecydowanie bardziej zagospodarowana. Idąc brukowaną alejką, mijając po drodze niewielką kawiarenkę, ujęcie wody mineralnej oraz sklepik z lokalnymi specjałami i pamiątkami, w kilka minut można dojść do niewielkiego amfiteatru. Warto jednak zejść z utartego traktu i zagubić się pomiędzy bocznymi uliczkami albo z dobrą książką przysiąść na chwilę na jednej ze schowanych pomiędzy kwiatami ławeczek.
Od sanatorium Podhale zaczyna się natomiast angielska część parku. Swobodne grupy drzew, stawy, łąki rozdzielone meandrującą rzeczką i połączone drewnianymi mostkami. A pomiędzy nimi wytyczone drogi i ścieżki, przy których co kawałek postawione są zadbane tablice informacyjne.
Odkryj Połczyn Zdrój
Jeśli będziecie w okolicy to zajrzyjcie koniecznie do Połczyna. Usiądźcie na kawę pod parasolkami i pospacerujcie po pięknym Parku Zdrojowym. Być może spodoba Wam się na tyle, że będziecie chcieli zostać na dłużej i odkryć uroki Szwajcarii Połczyńskiej i zaczynającego się w pobliżu Połczyna Drawskiego Parku Krajobrazowego. Zapewniamy, że warto …
Przepiękne miejsca, niesamowite zdjęcia ;)
Jesteś niemcem ? Połczyn-Zdrój – funkcjonował od kwietnia 1938 do lutego 1945 w położonym 2 km od centrum miasta obecnym sanatorium Borkowo, w którym dokonywano germanizacji dzieci pochodzących głównie z polskich rodzin. Kierowane były do niego dzieci z „zakładów przejściowych” (między innymi z Kalisza i Bruszkowa), które wcześniej zakwalifikowano do zniemczenia w wyniku badań rasowych, zdrowotnych i psychologicznych. Personel placówki sprowadzony został z Bawarii. Zakład posiadał trzy oddziały: kobiet ciężarnych, położniczy i małego dziecka. Dzieciom zmieniano dane osobowe, na miejscu wydawano nowy akt urodzenia, nadając im nową tożsamość. Całkowicie zakazywano mówić w języku polskim, a także kontaktować się z rodziną. W zakładzie obowiązywał system kar. W miarę postępu germanizacji dane dziecko, gdy pozytywnie oceniono wywożono do specjalnych ośrodków w głąb Niemiec, skąd były od razu lub później oddawane rodzinom niemieckim. Germanizacji poddane były kilkuletnie dzieci. Metody działania zakładu z Połczyna wykorzystywano także wobec dzieci ukraińskich[6][7][8].
A co ma piernik do wiatraka? Nie piszemy tu o historii tylko o tym jak wygląda współczesny Połczyn i że podobało nam się w miasteczku ;-)
Ogólnie widać że tam jest z 2 atrakcje, ja byłem tam raz. Zwiedzania jest na około 30 minut łącznie takiego z marszu. Zdecydowanie więcej jest w jednej dobrzycy niż całym połczynie.
Taaa od paru lat to samo, parasolki, parasolki.Główna ulica, a pozostałe ulice to strach przejść.
Bardzo urokliwe miasteczko ? Lubię takie więc musimy się wybrać.
Przepiękne miejsce jak z bajki! Na pewno pojedziemy tam z rodzinką naszym wynajmowanym kamperem. :D
Jedyny .. bo u nas jest już od kilku lat :)❤
Piekne miasto, szkoda że ostatnio byłam tam 30 lat temu. Liczę że jeszcze tam zawitam ?
Ciekawe miejsce. Znajdzie sie na trasie mojej Wielkiej Kazikowej Wyprawy. Pozdrawiam.
W Inowrocławiu też były i jeszcze zapewne będą parasolki. Bardzo fajna ozdoba miasta.
Wpadłem na blog poczytać o wyprawie wybrzeżem a znalazłem artykuł o moim rodzinnym mieście. Połczyn to bardzo urokliwe miasto, polecam szlak prowadzący przez „Wilcze Jary” który zaczyna się bodajże przy sanatorium Borkowo znajdującym się za Połczyńskim zalewem. Pozdrawiam
Nie jedyny go w Lesznie tez sa takie parasolki.