Wystarczy już 30-40 zł aby zorganizować taki spływ, a radości i zabawy cały dzień. Rzeka Unieść dobra jest dla nas, mieszkańców Pomorza i tych co odpoczywają na plażach Mielna, Darłówka i okolic. Jeśli znudzi się Wam smażenie tyłków na piasku lub pogoda do smażenia nie będzie za dobra to … Ruszcie się i … spływajcie :)
Spływ kajakowy rzeką Unieść
Głupie pomysły pojawiają się nagle i są jak się potem okazuje najlepszymi pomysłami na świecie. Telefon od znajomego. Rysiek pyta, czy nie wiem kto w okolicy wynajmuje kajaki, bo dawno, dawno temu spłynął pontonem Unieść i chciałby to powtórzyć. Oczywiście, że znam, ale chwila. Jaki spływ, jaką rzeką ? Chwilę i kilka telefonów później mamy zarezerwowane kajaki na najbliższy weekend i transport dla 6 osób.
Spływamy od Maszkowa …
Skoro świt wodujemy kajaki przy moście koło Maszkowa. Mapa do kieszeni, wiosła w dłoń i kamizelka na grzbiet. Ruszamy. Jest wąsko, a dość żwawy nurt powoduje, że w trybie przyspieszonym zmuszeni jesteśmy przypomnieć sobie wszystko co wiemy o wiosłowaniu i sterowaniu kajakiem.
Idzie nam coraz lepiej chociaż co jakiś czas zdarza nam się nie wyrobić co bardziej ciasnego zakrętu. Jest pierwszy próg, pierwsza przenoska i … pierwsza wywrotka. Ekipa jednego z kajaków stwierdziła, że pokona próg bez wychodzenia z kajaka. Nie wyszło :) Na szczęście pogoda jest piękna więc szybko wyschną na pięknym słońcu.
Słońce. Gdzieś tam pewnie jest. Tu, w korycie rzeki widzimy tylko jego pojedyncze promienie, które przebijają się co jakiś czas przez gęstwinę nad naszymi głowami. Momentami zastanawiamy się poważnie którędy mamy płynąć gdy nurt ginie od góry w gęstwinie drzew, od dołu w gąszczu traw. Raz po raz drzewa przegradzają cały nurt wąskiej rzeki i zmuszają do kolejnej przenoski.
Jest pomost. Cumujemy do niskich pomostów ułatwiających cumowanie i rozpalamy ognisko. Miejsce biwakowe przygotowane jest wzorowo. Jest wiata, są śmietniki i krąg ogniskowy. Nawet kilkadziesiąt osób może tu spokojnie zatrzymać się na piknik lub dłuższy biwak.
Odcinek Sianów – jezioro Jamno
Droga od Sianowa jest już dużo spokojniejsza, wręcz nudna w porównaniu z pierwszą częścią spływu. Koryto rzeki Unieść robi się szersze, a nurt bardzo leniwy. W ciągu kolejnych kilku godzin dopływamy do ujścia Unieści do jeziora Jamno. Tym razem kończymy przy ostatnim mostem i tam umawiamy się na odbiór kajaków i załóg. Wiejący od zachodu dość silny wiatr solidnie rozbujał jezioro, a dodatkowo mamy awarię w jednym z kajaków więc nie chcemy ryzykować. Przy dobrej pogodzie spokojnie można przejść wzdłuż brzegu i spływ zakończyć w Osiekach. My mamy wystarczająco wrażeń jak na jeden dzień, ale już planujemy kolejną wyprawę. Podobno niedaleko jest jeszcze jedna fajna rzeczka. Grabowa …
Spływy kajakowe na Pomorzu zachodnim – rzeka Unieść praktycznie:
Unieść jest rzeką wpadającą do jeziora Jamno. Dlatego spływ nią jest dostępny dla wszystkich wypoczywających w kurortach środkowego wybrzeża np. w Mielnie, Dąbkach, Łazach czy Darłowie. Kilkanaście kilometrów rzeki jest dostępne dla praktycznie każdego. Całą trasę przepłynąć można bez problemu w ciągu dnia, robiąc sobie postoje i pikniki w specjalnie przygotowanych miejscach. Unieść jest rzeką łatwą. Jedynie n początkowych kilometrach bardziej wymagającą i nieco „upierdliwą” ze względu na konieczność kilku przenosek. Od Sianowa jest już łatwo, miło i przyjemnie. Wręcz nudnawo …:)
Ceny spływu rzeką Unieść
Osoby bardziej doświadczone mogą zacząć spływ od Maszkowa. Do przewiosłowania będzie wówczas ok 10 km co z postojami nie powinno zająć więcej niż 6-8 godzin. Trasę można również skrócić do 3-4 godzin rozpoczynając w Sianowie i kończąc w Osiekach. Ten odcinek jest do przepłynięcia nawet przez rodziny z małymi dziećmi. Koszty organizacji spływu: Wynajęcie kajaka 2 os: 35-40 zł Transport: 80-150 zł za całość. Przykładowy koszt przy 6 osobach: od 40 zł za os
Na zdjęciach wygląda jak wodna przeprawa przez dżunglę ;)
Ciekawie opisany Spływ. My organizujemy je na Pomorzu, Zapraszamy więc i do nas na Spływy Kajakowe Dębki.
Dzięki za informację – brzmi całkiem.. przytulnie? Może idyllicznie to lepsze słowo.
Myślę, że Pilica może być trochę szersza ;-) Tu momentami wiosłem można sięgnąć do obu brzegów jednocześnie ;-)
Ładnie! Spływa się podobnie, jak Pilicą? Bo ją bardzo lubię.