Przedreptać Świat – 6 miesięcy w Azji
Pewnego dnia stwierdziliśmy, że 26 dni urlopu w roku to zbyt mało. Kupiliśmy bilet lotniczy w jedną stronę, spakowaliśmy plecaki i ruszyliśmy do Azji. Bez ustalonej trasy, bez przewodników, z nadzieją, że chociaż przez pół roku uda nam się żyć bez pośpiechu i ciągłej gonitwy …
Nie minęło 8 miesięcy od naszej podróży, gdy zdecydowaliśmy się wrócić. Z biletem w jedną stronę ale tym razem bez planowanej daty powrotu… A później jeszcze raz i jeszcze … Obecnie kolejną zimę spędzamy w Azji – zobacz gdzie jesteśmy
Tu już byliśmy – odwiedzone miejsca
Na mapie zaznaczyliśmy miejsca, które już odwiedziliśmy podczas tej podróży – więcej o tym kto, po co i dokąd ;-) Nie wszystkie. Było ich zbyt wiele, żeby w przerwach między dreptaniem opisać i dodać wszystko co zobaczyliśmy. Ale te najważniejsze, które wywarły na nas największe wrażenie, z których przywieźliśmy dobre wspomnienia i fajne zdjęcia lub też odwrotnie. Te, do których już byśmy nie wrócili i ewidentnie przereklamowane. Jako, że to tylko nasze subiektywne opinie to przy każdym z opisów znajduje się też galeria zdjęć popełnionych w danym miejscu i garść informacji praktycznych. W końcu to co podobało się nam, nie musi automatycznie podobać się wszystkim ;-)
Zdarzyło się – kalendarium podróży:
Na osi czasu znajdują się natomiast wpisy dodane na bloga uporządkowane w kolejności chronologicznej. Czyli wszystko co zdarzyło się podczas podróży po Azji. Historie, wydarzenia, ciekawe imprezy i jeszcze więcej informacji praktycznych dla tych, którzy chcieliby ruszyć naszym śladem ;-)
lipiec 2015
Koniec, który jest początkiem …
Po 6 miesiącach w podróży zamknęliśmy pętlę. Udało się i świat się nie zawalił. Długo czekaliśmy z wyjazdem bo jak to tak. Rzucić wszystko i pojechać na pół roku ? Dziś nie możemy uwierzyć jak [...]
Nie chcemy jeszcze wracać …
Blisko 50 stopni w dzień, 32 C w środku nocy. Potem burza. Z gradem. Baśniowe Toledo i fascynująca, mało znana Cuenca. I dom z basenem, najpiękniej położone miejsce, w którym do tej pory mieszkaliśmy. Czy [...]
czerwiec 2015
Jedziemy. Tam gdzie chcemy ;-)
Bez przewodnika i komputerowych aplikacji, a GPS-em wspomagamy się tylko w dużych miastach. Z papierową mapą na kolanach. Bocznymi drogami bo tak jest ciekawiej. Zjeżdżamy tam gdzie spodoba nam się krajobraz lub nazwa. […]
Magiczna dolina, o której nie piszą w przewodniku
A nawet jeśli to bardzo mało sądząc po ilości osób spotkanych na obydwu przedreptanych szlakach. Wiedzą o nich tylko miejscowi i może kilku co bardziej ciekawskich turystów. I super. Dzięki temu mieliśmy cały basen tylko [...]
5 rzeczy, które przydały mi się najbardziej podczas półrocznej podróży
Nie powiem ci co masz ze sobą zabrać w podróż po Azji. To zależy od pory roku, indywidualnych preferencji i charakteru podróży. Natomiast tych kilka rzeczy sprawdziło mi się wyjątkowo dobrze podczas pięciu miesięcy wędrowania [...]
Do Andaluzji trzeba przyjechać przynajmniej dwa razy
Pierwsza wizyta to punkty obowiązkowe: Sewilla, Granada, Cordoba + ewentualnie Ronda lub Frigiliana. Za drugim razem można już spokojnie pooglądać ukryte w górach białe wioski i miasteczka lub przejechać się starą drogą do Granady. Co [...]
Przecież Andaluzja też jest w Azji !
Koniec 5 miesiąca naszej podróży po Azji świętujemy w … hiszpańskiej Andaluzji. W końcu co za różnica. Azja, Ameryka czy Andaluzja. Wszystko jest na A. Czemu tak ? […]
maj 2015
Tak wygląda Canyon Okatse – nowa atrakcja turystyczna Gruzji
Tbilisi, Kazbegi, Batumi … Większość osób zaraz po przylocie do Gruzji rusza od razu na podbój kraju. Chwila ! Jedna z najnowszych atrakcji turystycznych Sakartwelo znajduje się właśnie w okolicy Kutaisi … […]
Armenia piękna, gościnna i wciąż socjalistycznie radziecka
W Armenii na ulicach królują rosyjskie samochody, z głośników których leci rosyjskie disco, a w głowach wielu mieszkańców wciąż tkwi sowietski sojuz. Wiele osób wciąż wspomina też miniony ustrój i mówi wprost: za ZSRR w Armenii [...]
Garni, Gerhard, Sevanavank i magia armeńskich monastyrów
Kaukaskie monastyry mają w sobie coś czego brakuje współczesnym, betonowym kościołom. Magię i klimat. W których nawet takie antychrysty jak my potrafią przystanąć w zadumie i nawet solidnie się wzruszyć, słuchając w ciemnej jaskini ormiańskiego [...]
Czy tak wyobrażałeś sobie Erywań ?
Przed przylotem na Kaukaz, stolica Armenii kojarzyła mi się tylko ze starymi dowcipami o fikcyjnym Radiu Erewań. Fikcyjnym, bo przynajmniej za czasów sowieckich nie było tu takiej rozgłośni. Nie wyobrażałem sobie zupełnie nic. Nie wiedziałem [...]
Lotnisko w Nowosybirsku czyli tranzytem przez Rosję bez wizy
Nocne Wilki do Polski nie wjechały, a my do Rosji i owszem. W dodatku bez wizy. Co prawda tylko na 11 godzin ale starczyło… […]
Dlaczego nie zostanę mnichem ?
Bo lubię przyjmować pieniądze, podróżować z kobietą, bawić się w wodzie i myć się częściej niż dwa razy w miesiącu. Bo lubię sikać na stojąco, mieszkać w chacie większej niż 2,7 na 1,6 m i [...]
Z Tajlandii do Laosu ? Tylko Mekongiem !
Podróż z Luang Prabang w Laosie do granicy z Tajlandią zajmuje 2 dni. Statkiem płynącym po Mekongu. Busem, tą samą trasę można przebyć w ciągu kilkunastu godzin. Tylko czy warto ? […]