Czy warto jechać do Bośni i co zobaczyć w Sarajewie ?

Ciemno, nieprzyjemnie  – to pierwsze nasze  wrażenia. I mówią,że niebezpiecznie … Czy warto jechać do Sarajewa ? Poniżej znajdziesz kilka wskazówek praktycznych. Co koniecznie trzeba w Sarajewie zobaczyć, na co uważać, wykaz muzeów w Sarajewie, godziny otwarcia i ceny,  przykładowe ceny w Bośni i mapkę Bascarsciji z zaznaczonymi miejscami wartymi uwagi…

SARAJEWO – stolica Bośni

Do Sarajewa dojeżdżamy już po zmroku. Ciemno wszędzie, głucho wszędzie. Pierwsze wrażenie stolica Bośni robi raczej przygnębiające. Może dlatego, że przyjeżdżamy na dworzec serbski,  oddalony od centrum Sarajewa o kilkanaście kilometrów. Miejskim autokarem ruszamy do centrum Sarajewa… Tylko gdzie ono jest ? We wszystkich dotychczasowych stolicach Stare Miasto było wyraźnie wyodrębnione, oświetlone i widoczne z daleka. Jedna główna ulica ciągnąca się wzdłuż rzeki i ciemne, mało zachęcające uliczki odchodzące w bok…

Sytuacja zmienia się gdy znajdujemy osławioną Bascarsije. Tu wreszcie czujemy się swobodniej. Więcej światła, knajpki, ludzie i mnóstwo sympatycznych uliczek dookoła… Szukamy zatem noclegu.

Zaczynamy czuć się w Sarajewie coraz swobodniej więc opuszczamy centrum miasta i szukamy drogi do dworca. Musimy w końcu posprawdzać możliwości przedostania się stąd do Belgradu. Stolica, więc dworzec jest pewnie całodobowy – dedukujemy i spacer planujemy na po kolacji. Im dalej od centrum tym ciemniej i puściej.  Wchodzimy w dzielnice blokowisk mieszkalnych i klucząc szukamy wyjścia. Ostatecznie z labiryntu wyprowadza nas młody chłopak podprowadzając pod sam, zamknięty na cztery spusty dworzec kolejowy racząc nas po drodze opowieściami o życiu w Sarajewie. Słuchamy o narkomanach, o tym jak napadli jego brata i o tym jak często on sam jest zaczepiany w drodze do domu.

To że blokowiska wszędzie na świecie nie należą do miejsc bezpiecznych niby wiedzieliśmy. Więc co nas podkusiło, żeby po nocy włóczyć się po obcym mieście … Po kolejnej opowieści decydujemy, że do centrum wrócimy wzdłuż głównej drogi biegnącej wzdłuż rzeki Miljacka. Dłużej, ale tak jakoś jaśniej …

BASCARSIJA i co zobaczyć w Sarajewie ?

Miejscówkę mamy wyśmienitą. Pokoje Moonlight położone są zaledwie kilka kroków od głównego placu Sarajewa – Bascarsiji. Dzięki temu możemy dokładnie obejść wszystkie uliczki zarówno w dzień, jak i w nocy.  Na pierwszy rzut oka Sarajewo najdelikatniej mówiąc nie zachwyca. Ciemno tu i ponuro w nocy, a i w dzień niewiele lepiej. Sarajewo przypomina nam dużą wieś, której budynkami ktoś obudował zabytkowe budowle, a całość zabudował osiedlami mieszkalnymi. Sarajewo nie jest podobne do żadnej ze znanych nam stolic i może to właśnie jest jego niepowtarzalny urok…

Bałkański miks. Orientalna Bascarsija pełna jest meczetów, z których muezini wzywają wiernych do modlitwy zmienia się chwilę dalej w zwykłe, europejskie blokowiska. Natomiast chodząc po  uliczkach Bascarsiji czujemy się jakbyśmy wrócili na bliski wschód. Te same smaki, zapachy przypraw, dźwięki. Ten sam gwar, chaos i rozgardiasz. Dookoła Sebilj – fontanny stanowiącej najbardziej charakterystyczny symbol miasta równie często  spotykamy kobiety opatulone na wzór  arabski  co rozebrane na modłę europejską nastolatki. Rozdwojenie jaźni… Trochę Europy i trochę Azji. I nie wiadomo czego więcej…

Sarajewo położone jest w dolinie pomiędzy wysokimi szczytami gór Dynarskich. Wystarczy tylko  odejść na kilkaset metrów od osi miasta wyznaczonego przez przecinającej Sarajewo na 2 części rzeczki Miljacka by poczuć się jak w górskim kurorcie. Gwar centrum ustępuje miejsca ciszy przedmieść. Ulice pną się coraz bardziej stromo w górę, a wzdłuż nich każdą wolną przestrzeń zajmują małe domki z ogródkami, a pomiędzy nogami spacerują kury i reszta inwentarza. Tu już zupełnie nic nie przypomina, że jesteśmy było nie było w europejskiej stolicy.

Zostajemy zaproszeni do niewielkiego meczetu, w którym wysłuchujemy małego monologu od sympatycznego inżyniera od samolotów, który opiekuje się meczetem. Z potoku słów wyłapujemy, że religia i technika powinna iść ze sobą w parze i że normalny seks to taki między kobietą, a mężczyzną :)

Inżynier lotnictwa kieruje nas na wzgórze, na którym znajduje się cmentarz muzułmański i z którego roztacza się doskonały widok na Sarajewo. Cmentarz jest jedną z „pamiątek” po wyniszczającej wojnie i oblężeniu Serbskim. Inne ślady wojny znajdujemy na murach budynków w okolicy centrum. Na co drugim z nich do dziś widać efekty ponad 3,5 letniej okupacji Sarajewa i licznych ostrzałów.

Co trzeba zobaczyć  w Sarajewie – mapa atrakcji turystycznych

Poniżej znajdziecie plan Bascarsij (kliknij, aby powiększyć) – historycznego centrum miasta z zaznaczonymi najważniejszymi miejscami i zabytkami Sarajewa. Plan można otrzymać w centrum informacji turystycznej – lokalizacja centrum zaznaczona jest na mapie. Warto też zajrzeć na www.sarajevo-tourism.com
Bascarsija

Co zwiedzać w Sarajewie – muzea

Co warto zobaczyć  w Sarajewie ? Poniżej przedstawiamy listę najważniejszych zabytków i muzeów w Sarajewie wraz z godzinami otwarcia i orientacyjnymi cenami wejścia. Większość z nich znajdziecie na powyższym planie miasta.

Ceny pochodzą z 2010 roku i aktualnie mogą się nieco różnić.

CENY W BOŚNI:::

Waluta w Bośni: Oficjalną walutą jest marka, 1 KM = ok 2,15 zł

• – autokar z granicy Bośni i Czarnogóry do Sarajewa – ok 9 euro
• – nocleg w Sarajewie od 40 KM za pokój 2 os
• – przekąski w barach: 2-3 KM
• – obiad w restauracji na Bascarsiji – 2 dania, piwo – 20 KM dla 2 os
• – burek w piekarni – ciasto francuskie z różnym nadzieniem na ciepło: od 2 KM
• – pizza 1,5-3 KM za porcję
• – piwo w sklepie 0,7-0,8 KM, piwo w barze na dworcu 1,2 KM
• – autokar Sarajewo – Belgrad 40 KM za os – autokar do Belgradu wyjeżdża z Sarajewa ok 22:00

Orientalny klimat

Sarajewo jest wyjątkowym miastem na mapie Europy. Bardziej dużym organizmem wiejskim, niż klasycznym  miastem. Bardziej miejscem azjatyckim, niż europejską stolicą. Sarajewo może się podobać lub nie, ale nikt nie przejdzie obok niego obojętnie. Jego niesamowity, orientalny klimat sprawia, że Sarajewo pamięta się jeszcze długo. Miłośników wymuskanych stolic zaszokuje,  wielbicieli bliskowschodnich klimatów zachwyci.

Ja osobiście dopisuje Sarajewo do miejsc, do których będę chciał wrócić.

Na marginesie:
Sarajewo częściej jest miejscem, które zwiedza się niejako przy okazji. Podczas wycieczki do Chorwacji lub wczasów w Czarnogórze. Coraz częściej znaleźć można też wycieczki, które kompleksowo obejmują Bałkany i podczas kilkunastu dni można zobaczyć zarówno Sarajewo, Mostar czy Mejugorie w Bośni jak i Belgrad w Serbii i najciekawsze miejsca w Czarnogórze. I moim zdaniem zdecydowanie taką właśnie formę warto wybrać. Zobaczyć jak bardzo różnią się dawne kraje Jugosławii. Ile ich dzieli, ale równocześnie co łączy. Dla dysponujących niewielkim  zapasem czasu lepszym rozwiązaniem będzie wycieczka zorganizowana (Sarajewo można odwiedzić zarówno podczas wycieczek autokarowych jak i lotniczych). Mając natomiast więcej czasu zdecydowanie polecam  przyjazd np. własnym autem i spokojne poznawanie półwyspu bałkańskiego…