Termopile znane są głównie z bitwy stoczonej tu w 480 p.n.e. pomiędzy Persami, a Grekami. Jednak nas przyciągnęły tu gorące źródła termalne. Zaparkowaliśmy naszego vana tuż przy rzece, której wody z dużą zawartością siarki miały 35-40 stopni i siedzieliśmy tydzień. Zobaczcie jak genialne jest to miejsce…
Z czego znane są Termopile?
480 lat przed naszą erą, w Termopilach miała miejsce bitwa, o której do dziś uczą w szkołach.
Przez pierwsze dni armia perska w walkach ze Spartanami ponosiła ogromne straty. Wszystko zmieniło się 3 dnia gdy Persowie odkryli ścieżkę, którą mogli obejść wąski przesmyk i zaatakować Greków od tyłu. Na wieść o tym Leonidas – król Sparty – odesłał większość wojsk, a sam – z trzema setkami wojowników – pozostał na miejscu by walczyć do ostatniego wojownika i jak najdłużej opóźnić marsz wojsk perskich na Ateny.
Ostatecznie Persowie splądrowali Ateny, natomiast bitwa pod Termopilami stała się symbolem poświęcenia i świadectwem męstwa Spartan, którzy wiedzieli, że bój to będzie ich ostatni…
Powyższe informacje o bitwie pod Termopilami, to oczywiście bardzo skrócona wersja ;-)
Sfabularyzowaną historię bitwy pod Termopilami zobaczyć możecie w wielokrotnie nagradzanym filmie 300 z 2006 roku.
Natomiast z faktami zapoznać można się w pobliskim centrum informacji, w którym oprócz zdjęć i tablic wyświetlana jest też filmik pokazujący przebieg działań wojennych…
Termopile znaczy gorące wrota
Termopile znane są jednak nie tylko z bitwy… Nazwa wioski (i przesmyku) pochodzi od greckich słów: thermos – gorący i pylai – wrota, nawiązujących do gorących źródeł wybijających w pobliskich górach.
I to one właśnie przyciągnęły nas do Termopili…
A więcej ciekawych miejscówek odkrytych przez nas w Grecji, nie tylko podczas podróży vanem, znajdziecie w tym miejscu –> Grecja – ciekawe miejsca i informacje praktyczne.
Darmowe, gorące źródła w Grecji – w Termopilach
Pierwsze wrażenie po przyjeździe nad gorące źródła w Termopilach było takie sobie. Duży plac przy głównej drodze z dużą ilością samochodów oraz kamperów i charakterystycznym smrodkiem unoszących się znad wody…
Jednak po chwili znaleźliśmy kawałek miejsca po drugiej stronie rzeki. Poznaliśmy fenomenalnych sąsiadów, z którymi regularnie co rano i wieczór na przyjemnych pogawędkach spędzaliśmy czas zanurzeni w gorącej wodzie.
Przez kolejnych 7 dni…
Przydatne informacje na temat gorących źródeł w Termopilach:
- przy wodospadzie znajdują się niecki basenów pozostałych po dawnym ośrodku
- kąpać można się też w naturalnych basenach w rzece – poniżej wodospadów
- w pobliżu jest też podobno jeszcze kilka innych miejsc, w których możliwe jest moczenie się w gorącej wodzie – nie sprawdzaliśmy…
- miejsce jest darmowe, nie ma tu natomiast żadnej infrastruktury
- w pobliżu jest jeszcze bardzo fajne miejsce z gorącymi źródłami, które nazywa się Psoroneria. Woda tam jest chłodniejsza i ma podobno więcej żelaza niż siarki – warto odwiedzić!
- Jadąc od Lamii zjazd na parking przy źródłach znajduje się przed położonym po lewej stronie centrum informacji, pełniącym funkcję termopilskiego muzeum.
Miejsce na postój dla kamperów przy gorących źródłach w Termopilach
Gorące źródła w Termopilach, to świetne miejsce na postój kamperem. Można zaparkować niemal przy samej rzece i co dziennie cieszyć się leczniczymi – podobno kąpielami w gorących źródłach.
Miejsce jest popularne wśród osób podróżujących kamperami i znajduje się w popularnych aplikacjach jak park4night natomiast nie ma tłumów. Pod koniec października, po weekendzie bywało, że na dużym placu staliśmy w 5-6 aut… Niektóre planowały zostać tu do kwietnia ;-)
Czy w Termopilach jest bezpiecznie?
W niektórych komentarzach pojawiają się informacje o tym, że postój tu może być niebezpieczny, czasami informacje o na przykład kradzieżach autorzy takich postów łączą z położonych w pobliżu ośrodkiem dla uchodźców…
Po tygodniu stania przy gorących źródłach i rozmowach z ludźmi, którzy stoją tu przez kilka zimowych miesięcy, nie wiem czy wiarygodności tych komentarzy nie włożyć na półkę w pobliżu opowieści o Yetim… Każdy słyszał, nikt nie widział ale warto napisać, że jest niebezpiecznie by dodać nieco pikanterii wpisom… W końcu nic się teraz tak nie sprzedaje jak uchodźcy i bohaterscy podróżnicy, którzy cudem uniknęli włamania…
Jasne, że uważać trzeba. Miejsce jest odludne i jak ustawi się kampera tuż przy krzakach i zostawi laptopa na stoliku, to zdarzyć się może wszystko. Wszak okazja czyni złodzieja…
Natomiast przez tydzień nie czuliśmy się ani razu zagrożeni. Uchodźcy z pobliskiego ośrodka pojawiali się kilka razy przemykając jak duchy do sklepiku w pobliskiej wsi…
„Stali” bywalcy też twierdzili, że opowieści o rzekomych zagrożeniach są przesadzone. I że od pamiętnej historii, gdy ktoś zostawił w nocy otwarte na oścież auto zaparkowane tuż przy krzakach i poszedł się kąpać, a po powrocie nie mógł doliczyć się ruchomego wyposażenia, innych przypadków nie kojarzą.
Także… Uważajcie na siebie, zamykajcie samochód, a nic złego stać się nie powinno. Szczególnie jak zaprzyjaźnicie się z sąsiadami. My trafiliśmy na sąsiedztwo zaprawdę zacne – dziękujemy za godziny wspólnych rozmów podczas kąpieli…
Czy Termopile to jedyne gorące źródła w Grecji?
Termopile jednak, to nie jedyne gorące źródła w Grecji. Kolejne znajdziecie na przykład w okolicy ładnego, nadmorskiego kurortu Kamena Voorula znajdującego się ok 20 km od Termopili. Do najbardziej znanych greckich uzdrowisk słynących z gorących źródeł należą też:
- gorące źródła w Loutraki
- źródła w miejscowości Kalithea na wyspie Rodos
- położone w okolicach Salonik źródła Sourioti
- czy Agios Fokas na wyspie Kos
A to zaledwie kilka wśród kilkadziesiąt innych propozycji, które wpisaliśmy do naszego notatnika w pozycji warto zobaczyć ;-)
Także jeśli znacie inne gorące źródła w Grecji, to dajcie znać… Chętnie poznamy inne ciekawe miejsca w Grecji, w których można pokąpać się w gorącej, leczniczej wodzie..
A jeśli szukacie ciekawych ofert na wakacje Last Minute, to być może zainteresuje Was jeden z naszych najpopularniejszych artykułów na blogu: Jak szukać Last Minute. Artykuł jest tak rozchwytywany, że został podebrany przez jeden z tabloidów, który tylko pozmieniał w nim szyk zdań… :-)
Zostaw komentarz