Jasne, że autem jest szybciej i wygodniej ale na pewno nie tak ciekawie. Bo za szybką wszystko wygląda inaczej, nie słychać śpiewu ptaków i łatwo ominąć wiele ciekawych miejsc. Dlatego tym razem celowo nie wynajmowaliśmy samochodu. Malta ma 35 km długości, niecałe 15 szerokości … obejdziemy. O tym jak wyglądają trasy piesze na Malcie i 4 ciekawe szlaki dla lubiących wędrować
4 ciekawe trasy piesze na Malcie
Malta nie jest wdzięczną wyspą do wędrowania. Wystarczy spojrzeć na mapę, by przekonać się jak mocno zabudowana jest wyspa, szczególnie w okolicach Valetty. Dlatego też planując dłuższe trasy piesze na Malcie trzeba liczyć się z tym, że praktycznie zawsze, spory fragment szlaku wiódł będzie wzdłuż asfaltowej drogi.
Na szczęście wciąż jeszcze można znaleźć miejsca, w których samochody i autokary będą się pojawiały tylko od czasu do czasu, a chwilami będzie można uciec od nich zupełnie. 4 ciekawe trasy piesze na Malcie, dostępne dla każdego. Malta bowiem ma też swoje plusy dla tych, którzy zdecydują się porzucić 4 kółka. Doskonale rozwinięta komunikacja publiczna powoduje, że w przypadku gdy znudzi wam się wędrowanie, to niemal w każdym miejscu wyspy można złapać autobus i wrócić do „cywilizacji”.
1. Z Dingli do Rabatu i Mdiny
Do Dingli można podjechać autobusem – z wioski do słynnych klifów jest zaledwie nieco ponad kilometr. Podczas gdy w centralnej części wyspy i przy głównych atrakcjach turystycznych Malty były tłumy, tak przy trasie biegnącej powyżej klifów spotkaliśmy zaledwie kilka osób. Powrót z Dingli do Rabatu i Mdiny dowolny.
Można trzymać się wskazówek z przewodnika i szukać kaplicy Marii Magdaleny, Verdala Palace czy miejsca zwanego Claphan Junction. Lub kierując się w lewo od morza, w kierunku na Rabat, zagłębić się śmiało w plątaninę wąskich dróg i uliczek ogrodzonych z obu stron kamiennymi murkami, gubić się i znowu znajdować. Pomocna będzie dobra mapa, a jeszcze lepiej sprawdzą się Google Maps ;-)
2. Z Marsaxlokk do Marsaskali
Odwiedziny w Marsaxlokk polecają wszystkie przewodniki. Szczególnie ze względu na setki kolorowych, tradycyjnych łodzi Luzzu stojących w zatoce. Wędrując na północ, w kierunku Marsaskali, warto odbić na chwilę w kierunku Peters Pool, schowanej pomiędzy niemal pionowymi ścianami skalnej plaży.
Niestety dalej wzdłuż wybrzeża pójść się nie da (albo przynajmniej nie znaleźliśmy szlaku ani dróżki). Trzeba wrócić do drogi biegnącej z powrotem do Marsaxlokk i stamtąd szukać odbicia na Marsaskalę (tu po raz kolejny z niekłamanym żalem ale musiałem stwierdzić, że smartfon z mapami ma swoje plusy ;-).
Przed samą Marsaskalą droga biegnie już przez pola, wzdłuż malowniczych klifów.
3. Marfa Ridge i Paradise Bay
Marfa Ridge to kolejne miejsce, w którym w lutym można w ciszy, spokoju i samotności cieszyć się pięknymi krajobrazami. Od strzegącej wejścia do Marfa Ridge Czerwonej Twierdzy, asfaltowa droga prowadzi na sam koniec półwyspu, z którego rozpościera się piękny widok na wyspy Gozo i Comino. Warto przespacerować się na Ahrax Point i wrócić bocznymi drogami.
Wracając, warto zejść w lewo z głównej drogi biegnącej z Meliehy do Cirkevy i pomaszerować do Paradise Bay.
4. Z Popeye Village do Mgarru
Na wąskiej drodze prowadzącej z Meliehy do Popey Village ruch jak na marszałkowskiej. Wszyscy chcą zobaczyć filmową wioskę. Wystarczy jednak zostawić Popeye Village po prawej stronie i ruszyć dalej, drogą biegnącą wzdłuż wybrzeża by samochody widzieć już tylko raz na 10-15 minut.
Kierując się na Golden Bay, Ghajn Tuffieha Bay i Gnejna Bay trzeba będzie kluczyć, zagłębiać się w zatoki i wracać z powrotem do głównej drogi obchodząc np. wielki kompleks hotelowy znajdujący się przy plaży w zatoce Golden Bay. Część trasy będzie niestety biegła wzdłuż ruchliwej szosy, natomiast w okolicy jest sporo odcinków przeznaczonych dla pieszych (konnych, rowerowych) wędrowców.
Pozostałe trasy piesze na Malcie
Gdzie jeszcze warto powędrować i które trasy piesze na Malcie spodobały Wam się najbardziej? Zapraszamy do podzielenia się wrażeniami z wędrówek i spacerów po Malcie i do zostawienia samochodu na parkingu i ruszenia przed siebie.
Życzymy przyjemności z odkrywania wyspy ;-)
Ach! Cudnie! Co to był za miesiac? Ja jade pod koniec stycznia?
Koniec lutego – początek marca. Jeden dzień mocniej wiało i popadało, poza tym było pięknie – wiosennie. Ale zimą to często ruletka, padać może częściej. Słońca dużo życzymy zatem ;-)
Te kolory są po prostu niesamowite. Naprawdę woda ma taki głęboki kolor? Wspaniale.