Gdy po kilku dniach spędzonych na zachodnim brzegu opuszczałem terytoria palestyńskie czułem ulgę, podobną do tej jaką odczuwa więzień gdy po kilku latach wychodzi na wolność. Wreszcie ten wysoki na kilkanaście metrów i „ozdobiony” drutem kolczastym mur został za nami. Tyle, że po jego drugiej stronie, w największym więzieniu na świecie, wciąż zamkniętych jest ponad 2 miliony Palestyńczyków …

Róbcie hummus, a nie wojnę …

BetlejemMur miał kilkanaście metrów wysokości i zakończony był drutem kolczastym. Robił przygnębiające wrażenie. Szczególnie gdy stojąc pod nim oglądaliśmy przemawiające do wyobraźni murale. Zarówno te nawiązujące do walki jak: – Rewolucja rozpocznie się tutaj … – Leila Khaled pamiętamy … (*) jak i te pokazujące to jak czuje się człowiek umieszczony w klatce. Dziecko z balonikami próbujące przedostać się na drugą stronę muru czy staruszek próbujący rękoma zniszczyć ścianę nienawiści z dopiskiem: – Róbcie hummus, a nie wojnę … (**)

>> zobacz na blogu: Czego na prawdę żąda Hamas za pokój na Bliskim Wschodzie

Do tego historie spisane na plakatach. Historie Antoinette i innych palestyńskich rodzin, którym mur zniszczył życie.

– Całe moje życie związane było z Jerozolimą. Tam pracowałam w szkole jako wolontariuszka, tam mieszkali wszyscy moi przyjaciele i tam uczęszczałam do kościoła anglikańskiego. Po zbudowaniu muru zostałam odcięta od wszystkiego. Od kościoła , od znajomych i od mojego życia. Nie mogę opuścić Betlejem ponieważ nie mam zezwolenia na wjazd do Jerozolimy. Umarło moje dotychczasowe życie i ja umieram – czytamy historię spisaną na murze.

Betlejem

Historię jakich są tutaj tysiące bo mur oddziela nie tylko dwa narody. Potrafi odseparować rodzinę od swojego pola lub od sąsiadów, którzy przez całe życie mieszkali za miedzą, a teraz są po drugiej stronie. Odciąć dzieci od szkoły, rodziców od miejsca pracy, a całe rodziny od opieki medycznej. Mur apartheidu, bo tak nazywany jest przez wszystkich, z Trybunałem Sprawiedliwości w Hadze na czele, który już w 2004 roku określił budowlę jako sprzeczną z prawem międzynarodowym

 

Mur Izrael Palestyna

– Widzieliście już ścianę ? – pyta nas po powrocie syn właściciela niewielkiego pensjonatu w Betlejem w wiele mówiącej nazwie: House of Pease – Dom Pokoju.
– Takim murem otoczona jest prawie cała Palestyna. Stworzyli nam tu więzienie, zabierają kolejne ziemie i nie pozwalają żyć normalnie, a wszyscy tu chcemy tylko żyć w spokoju – dodaje ze smutnym uśmiechem pokazując jak na przestrzeni ostatnich lat skurczyły się ziemie, nad którymi Palestyńczycy mają kontrolę.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Przynajmniej pozorną, bo o wszystkim i tak decyduje Izrael. To Izraelczycy wypłacają pieniądze z ceł i podatków pobieranych na terytorium Zachodniego Brzegu, z których utrzymywana jest Autonomia. To olbrzymie narzędzie nacisku. Wstrzymanie wypłat oznacza brak pensji dla ponad 140 tys. palestyńskich urzędników i olbrzymi cios w i tak kulejącą gospodarkę. A Izrael wyjątkowo chętnie sięga po swoje instrumenty … W listopadzie 2011 powodem zamrożenia wypłat było przyznanie Palestynie członkostwa w UNESCO, a w grudniu 2012 statusu państwa nieczłonkowskiego w ONZ. Dodatkową karą była zapowiedź premiera Benjamina Netanjahu budowy kolejnych, 3000 domów na okupowanych terytoriach. Wszystko w ramach utrwalania pokoju na bliskim wschodzie i chwilę przed kolejnymi rozmowami pokojowymi …

 

Czyj jest Hebron ?

– Koniecznie musicie pojechać też do Hebronu. Zobaczycie jak wygląda pokój według Izraela – słyszymy przy kolacji.

To 4 co do wielkości miasto Autonomii położone jest ok 35 km na południe od Jerozolimy. Teoretycznie w samym środku Palestyny. Teoretycznie … W samy środku 150-cio tysięcznego Hebronu znajdują się żydowskie osiedla. 500 osadników chroni kilka tysięcy izraelskich żołnierzy pilnując by, żaden z Palestyńczyków nie zbliżył się zbytnio do żydowskiej enklawy. Dochodzi przy tym do paradoksów gdy palestyński mieszkaniec musi do własnego domu wchodzić przez okno od tyłu, bo drzwi wychodzą na izraelskie osiedle, a dzieci idące do szkoły są przeganiane z ulicy przez żołnierzy wrogiej armii. To tak jakby w centrum Warszawy wysiedlić polskich mieszkańców z 5 bloków i obsadzić ich niemieckimi lokatorami, a osiedla pilnowało by kilka tysięcy uzbrojonych żołnierzy historycznego Wehrmachtu …

Zresztą analogii historycznych jest więcej. Znajomy lekarz mieszkający niegdyś w Hebronie dosadnie podsumował obecną sytuację w Palestynie i politykę Izraela.

– Izrael robi dziś z nami to co Hitler zrobił kiedyś z Żydami…

 

(*) Leila Khaled – bojowniczka Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny, w 1969 r. brała udział w porwaniu izraelskiego samolotu, w porwaniu nikt nie zginął, a Leila Khaled została bohaterką dokumentalnego filmu: ” Leila Khaled – Hijacker”

(**) hummus – pasta z ciecierzyczy, pyszna i pożywna – popularne danie na całym Bliskim Wschodzie