Jeśli należysz do miłośników wakacji nad Bałtykiem, to miejsce powinno ci się również spodobać. Jest tanio, jest ciepło i jest prawie jak w Polsce. Tylko, że to „prawie” potrafi zrobić czasami sporą różnicę …
Czy warto pojechać do Bułgarii na wakacje ?
Jest tanio
Ceny w Bułgarii nie odbiegają od cen w Polsce. A jeśli już to często na korzyść, szczególnie jeśli porównywać je z cenami w nadbałtyckich kurortach. W Primorsku czy Sozopolu piwo w knajpie kosztuje 4-6 zł (w Międzyzdrojach 8-9 zł), a za obiad zapłacimy 12-16 zł – więcej o cenach w Bułgarii.
Tanie są również wycieczki do Bułgarii. Przed sezonem, tygodniowe wczasy z przelotem kosztowały w ofercie last minute nawet 500 – 600 zł. Ceny wyjazdów na początku lipca zaczynały się od 900 zł za tydzień, a nawet w szczycie sezonu można trafić na oferty last minute w cenach od 1500 zł za tydzień.
Za tygodniowe wakacje nad polskim morzem w lipcu zapłacimy minimum 400 – 500 zł za osobę. Pod warunkiem, że zamieszkamy w pensjonacie lub na kwaterach. Pobyt w jednym z ośrodków znajdujących się w mniej znanej miejscowości nad Bałtykiem kosztuje już około tysiąca złotych za osobę. Bez dojazdu.
Jest ciepło
Lato nad polskim morzem kończy się często wraz z rozpoczęciem wakacji. Od kilku lat scenariusz jest podobny. Ładny maj, niezły czerwiec, lipiec w kratkę ale bywa jako taki. A sierpień ? To już jesień. Jak w tym roku gdy od początku miesiąca wieje, i to najczęściej silnie i z północy, pada lub leje, a zamiast kąpielówek częściej przydaje się wełniany sweter.
Tymczasem pogoda w Bułgarii już od czerwca pozwala na plażowanie i korzystanie z uroków słońca. Polar przydać się może dopiero we wrześniu. W połowie czerwca temperatury w Bułgarii oscylowały w okolicach 30 stopni i nawet późnym wieczorem było ciepło. Natomiast morze czarne potrafi się rozbujać i jak będziecie mieli pecha to na 7 dni wakacji w Bułgarii, przez pięć, na hotelowej plaży mogą wisieć czerwone flagi zabraniające kąpieli.
Co warto zobaczyć w Bułgarii – Beglik Tash – bułgarskie Stonehenge
Jest prawie jak w Polsce
W Złotych Piaskach, Primorsku czy Sozopolu nie brakuje dmuchanych zamków i stoisk z chińskimi ręcznikami czy plastikowymi zabawkami, bez których nie obędzie się żadne współczesne, nadmorskie letnisko. Plaże są ładne, piaszczyste, a w sklepach i lokalnych knajpkach bez problemu można się dogadać po polsku. Spacerując uliczkami można natknąć się na szyld polskiego biura podróży czy swojsko wyglądającą reklamę i nawet tłumy na promenadzie czy na plaży są podobne jak w Mielnie, Międzyzdrojach czy Łebie.
Odpoczywając w Bułgarii często można poczuć się prawie jak na wakacjach nad Bałtykiem.
Prawie … Bo na plażach, zamiast zasłaniających morze parawanów, są chroniące przed słońcem parasole, pogoda w Bułgarii od czerwca do sierpnia jest praktycznie gwarantowana, woda w morzu ma w okresie wakacyjnym zawsze ponad 20 stopni, a ceny wciąż jeszcze bywają niższe niż w rodzimych kurortach …
Informacje praktyczne na temat zdrowia, bezpieczeństwa i przepisów wjazdowych znajdziecie w poradniku przygotowanym przez MSZ – Polak za Granicą
Dobry wieczór. A raczej Добър вечер! Od lat jeżdżę do Bułgarii. Chciałem dodać komentarze na blogach , ale korzystam z Linuxa i nie wszędzie mogę. Po kilku wczasach nad morzem ( i wycieczkach wzdłuż wybrzeża) postanowiliśmy tym razem zacząć od Sofii.Potem dopiero kierować się ku morzu.Fantastyczny kraj! Mogę napisać bardzo wiele informacji ,ale to byłby elaborat. Jeśli ktoś chce informacji i konkretniejszych to proszę o pytania na liga33@o2.pl. Pozdrawiam Dominik.
Właśnie jestem w Bułgarii. Zmieniłam plany wakacyjne z uwagi na pogodę w Pl i wykupiłam lasta. Trafiłam z dziećmi do Słonecznego Brzegu. Mydło i powidło,imprezy do rana co kto lubi;).Pogoda ok,chociaż był jeden dzień ,że padało non stop praktycznie i temperatura nagle zrobiła się niską. Teraz jest ok 25/27. Morze ciepłe. Plaża ok. Jedzenie pyszne, chociaż cenowo to już podobnie jak u nas. Bułgarzy mili chcoiaz nie do końca tak;).
Uważajcie na złodziei,kieszonkowcow!
Czytałam wcześniej,że kradna na potęgę. Warto używać sejfu. Wczoraj wracając autobusem z Nessebaru, prawie na moich oczach baba zawinęła mi portfel. Całe szczęście,że nie miałam już tam większej ilości gotówki i dokumentów,ale niestety kartę. Wzięłam ją z sejfu bo planowałam wyjąć kasę z bankomatu. Kartę zastrzegłam w moment,no ale teraz rodzinka musi mi przesłać przez western union;). Policja tam to żenada, poszłam bo jacyś Bułgarzy mili z autobus mówi żeby zgłosić,ale to bez sensu. Wyszłam stamtąd szybko.
Używajcie sejfu, oczy dookoła głowy.
Podróżuje dużo, razem z dziećmi po świecie. Pierwszy raz mnie coś takiego spotkał
Marlena,padał deszcz ,ale to rzadko się zdarza,po prosto miałaś pecha.Wiem co ci mówię ,bo jestem Bułgarką,Pozdrawiam
Witam wszystkich mam pytanie takie czy warto jechac we wrzesniu do bulgarii ? nigdy tam nie bylismy a szfagierka namawia nas na wyjazd tam chociaz sama tez tam nie byla.
Potwierdzam; też znam Pana Stefana
Byłam w Bułgarii z rodziną i chętnie tam jeszcze pojadę. A p. Stefan to przemiły człowiek. Troszczył sie o nas jak o swoich najbliższych.
pistour.eu/pl/
Dalam sie skusic jeden raz na wyjazd do Bulgari.pierwszy i ostatni. To co najbardziej mnie zniechecilo byli niemili ludzie oraz proby zdzierstwa na kazdym kroku.jedyny plus to niskie ceny chociaz w grecji mozna wypoczac za podobne pieniadze.takze nie polecam
W ubiegłym roku znajomi namówili nas na wyjazd do Bułgarii, bo kiedyś poznali tam Pana Stefana, który później kilkakrotnie załatwiał im na miejscu noclegi. Pan Stefan, lat 67, jest Bułgarem, emerytowanym informatykiem, który kiedyś studiował w Bratysławie i świetnie mówi po słowacku/czesku oraz po polsku. Przemiły Pan – nigdy żaden rezydent renomowanych biur tak nie zajmował się nami jak właśnie Pan Stefan. Wymieniał nam kasę, przywoził swoją rakiję i wino, organizował wycieczki. Pojawiał się, nie wiadomo skąd, zawsze wtedy gdy był potrzebny. Pan Stefan zorganizował nam nocleg w praktycznie nowym apartamentowcu ok. 200-300 metrów do plaży za na prawdę dobre pieniądze. Mieliśmy klimatyzację, TV, WiFi, kuchnię, balkon – po prostu wszystko. W okolicy kilka dobrze zaopatrzonych sklepów i straganów. Do centrum wakacyjnego życia spacerkiem w 10-15 minut.
Sama Bułgaria i Morze Czarne nam osobiście bardzo odpowiadały. Byliśmy w Pomorie. Morze czyste i ciepłe, plaża piaszczysta. Wyśmienity wakacyjny klimat, przepyszne jedzenie, smaczne owoce w tym owoce morza oraz warzywa a wszystko za kasę zdecydowanie poniżej polskich kurortów. Wiadome napoje w bardzo dobrych cenach. To miejsce konieczne do odwiedzenia. Impreza pod nazwą „Bułgarksa wioska” – dla wszystkich narodów z nielimitowaną ilością wina – porwała nawet moją dość stateczną żonę.
Na pożegnanie z Panem Stefanem nie zabrakło wzruszeń – takich ludzi na prawdę rzadko się spotyka. Obiecałem mu wtedy, że zrobię mu stronę internetową i trochę reklamy wśród znajomych, aby jego biznes się lepiej kręcił. Co niniejszym czynię.
Pan Stefan ma założoną działalność turystyczną – zrobił to kiedyś ze wspólniczką Petrą ze Słowacji i swoją firmę nazwali PIS Tour. Tłumaczyłem mu, że taka domena w Polsce to trochę ryzyko, ale on się uparł. I tak powstała strona http://www.pistour.eu do obejrzenia której gorąco zachęcam. Jak również do wakacji w Bułgarii zorganizowanych przez Pana Stefana. Jeżeli ktoś chciałby wiedzieć coś więcej – niech się ze mną skontaktuje ale najlepiej od razu z Panem Stefanem. On używa maila info@pistour.eu albo pistour@abv.bg. W sezonie odpisuje późnymi wieczorami bo w dzień troszczy się o swoich gości. Można również dzwonić do niego: +359 886 490103
Wszystko co Pan napisał Panie Piotrze to najprawdziwsza prawda. Będąc w tamtym roku w Chorwacji wymyśliliśmy ze znajomymi że w tym roku trzeba coś zmienić i padło na Bułgarię, tym sposobem trafiłem na Pana wpis o pistour. Kontakt z Panem Stefanem przesympatyczny. Wspaniały, radosny człowiek. Byliśmy w tym roku w Pomorie. Wakacje bardzo udane. Pan Stefan wspominał o swoim przyjacielu z Polski który zrobił mu stronę internetową :) i z tej strony dziękuję Panu za tą bezinteresowność :)
Pomorie do odpoczynku fantastyczne, świetne apartamenty – dużo miejsca, aneks kuchenny, klimatyzacja – za tak naprawdę śmieszne pieniądze.
To Pana wpis przekonał mnie do kontaktu z Panem Stefanem i za to również dziękuję.
Nie omieszkam polecić Pana Stefana i jego biura swoim znajomym.
Naprawdę warto!!!!!!
Mogę śmiało powiedzieć, że Bułgarię znam bardzo dobrze, a przynajmniej jej wybrzeże. Spędziłem tam wiele wakacji w wielu miejscach. Jednak w zeszłym roku stwierdziłem, że chyba już więcej tam nie pojadę. Niestety Bułgaria dla mnie skończyła się jakieś 10 lat temu. Obecnie praktycznie każda wolna część wybrzeża jest zabudowywana apartamentowcami. W około nich jest straszny bałagan architektoniczny, a do tego Bułgarzy i inni nowi mieszkańcy nie przykładają specjalnej uwagi do takiego ogólnego porządku na ulicach. Ceny już prawie się zrównały do Polskich, a te 10 lat temu były mniej więcej dwa razy niższe. Noclegi jeszcze są trochę tańsze, ale jedzenie kosztuje już tyle samo co w kraju. To co się nie zmieniło, to świetny klimat. W lecie deszcz to na prawdę rzadkość. Jeśli ktoś wciąż chce tam pojechać, to zdecydowanie polecam jazdę „w ciemno” i szukanie noclegów na miejscu. Tylko w pierwszej połowie sierpnia można mieć problem ze znalezieniem taniego pokoju/apartamentu. Znalezienie noclegu w standardowych cenach, takich jak są w internecie nie ma problemu nawet w szczycie sezonu. Jeśli ktoś chce zobaczyć coś więcej niż typowe hotele z basenami i imprezownie, to nie polecam na pewno Słonecznego Brzegu. Dla mnie to koszmar.
Wybieram sie do Bułgarii w tym roku i chciałbym prosić o kontakt na email panie Piotrze mirek19761@wp.pl
Na stronie pistour.eu/pl/masz namiary na p. Stefana
Bywałam w różnych krajach i szczerze mówiąc nie mogłabym tam przebywać dłużej niż tydzień.
Wolę nasze polskie morze, gdzie czuję się komfortowo, bezpiecznie i tak domowo.
wlasnie konczymy wczasy w bulgarii pierwszy raz ale nie ostatni tanio goraco smacznie jesli tylko zejdziecie z plazy do restauracji w glab miasta koniecznie sprobujcie lutenicy czy szopskiej salatki
Bylam w lipcu na 5 dni, przez 1,5 dnia padał deszcz bez przerwy. Nigdy więcej Bułgarii:(
Ja dlatego uwielbiam sprzedawać wczasy w Bułgarii swoim klientom. Jest tanio, swojsko i bezpiecznie.
i właśnie dlatego uwielbiam Bułgarię, ciepło, niedrogo i swojsko :) noclegów polecam szukać przez serwisy takie jak Bookapart czy trivago, można sporo zaoszczędzić :)