Przewodniki mówią, że Langkawi to jedna z najpiękniejszych wysp w Malezji. Podróżnicy odradzają, mówiąc, o hordach turystów. Postanowiliśmy sprawdzić osobiście …
Czy warto pojechać na Langkawi ?
Postanowiliśmy to trochę za dużo powiedziane. Gdyby nie kontuzja Anki i kule oraz usztywniający bucik prawdopodobnie zamiast na Langkawi wylądowalibyśmy na tajskiej wyspie Tarotao. Los jednak chciał, że wprost z Penang przypłynęliśmy promem do mekki turystów.
Kuah robi bardzo przyzwoite pierwsze wrażenie. Jest czysto, ładnie i nie widać hord turystów, którymi straszą co niektórzy. Nie widać, bo większość od razu z terminala promowego jedzie taksówką na najsłynniejszą plażę Cenang Beach
Chyba bym popełnił rytualne harakiri, gdybym dał przekonać się kierowcy lub przypadkiem zarezerwował hotel w jednym z hoteli i resortów w okolicy lotniska. To zdecydowanie nie mój klimat i nie tego szukam podczas wakacji.
Mój faworyt na Langkawi to przepiękna, będąca rezerwatem plaża Tanjung Rhu położone na północy wyspy. Pusta, cicha i piękna. Podczas odpływu można praktycznie dojść do znajdujących się pośrodku zatoki skalistych wysepek. Woda jest tu też dużo bardziej przejrzysta niż na wyspie Pangkor. Dzięki odkryciu tej plaży cieszę się, że ostatecznie jednak przypłynęliśmy na Langkawi ;-)
Wyspa Langkawi praktycznie
- – promy z Pangkoru kosztują 67,5 MYR i płyną ok 3 godzin. Wypłynięcia o 8:15, 8:30 i 17:00 – dwa ostatnie to kursy bezpośrednie. Warto zabrać polar bo klima działa na maksa. Taniej można dojechać autokarem do …. i stąd przepłynąć promem
- – samolot z Langkawi do Kuala Lumpur trafiliśmy na kilka dni przed odlotem za 72 MYR ze wszystkim i przekąską na pokładzie – Malindo Air
- – taksówki w Kuah mają stałe ceny – można zapytać w budce znajdującej się na przeciwko wyjścia z terminala (i tam też zapłacić i wsiąść z kwitkiem). Kurs po Kuah 10 MYR, kurs na lotnisko 30 MYR
- – gdybym drugi raz wybierał się na Langkawi to chyba nie rezerwował bym hotelu tylko po przypłynięciu wypożyczył samochód i pojechał w ciemno. Na wyspie znajduje się sporo guesthousów i hoteli, które nie figurują na bookingu i w internecie.
- – samochód taniej niż w internecie można wynająć na miejscu. Ceny zaczynają się od 50 MYR za dzień za staruszka Peroudę z przebiegiem 300 000 km w niskim sezonie. Kontrakt to jedna kartka A5, na którą i tak nikt nam nie zwracał uwagi ;-) Nie wiem natomiast jak miejscowa wypożyczalnia zachowałaby się w przypadku awarii auta. Na szczęście leciwa Perouda dowiozła nas bezpiecznie i cało ;-)
- – oprócz plaż na Langkawi jest też co zwiedzać. Jest kilka wodospadów, jaskinie, wildlife park, farma krokodyli i Langkawi Geopark. Można wjechać kolejką na szczyt, wybrać się na snoorkowanie, nurkowanie lub przejażdżkę łodzią po okolicznych wyspach.
- – Langkawi nie jest drogie ! Poza okolicami lotniska czyli najpopularniejszą plażą, ceny nie odbiegają od tych na lądzie, a ze względu na strefę wolnocłową często są niższe. Śniadanie w lokalnej budce można zjeść za 8 zł za 2 os !!! (Nasi Lemak z napojami), obiad za 5-8 zł za zupę lub nieśmiertelny ryż z czymś ;-)
- – W Kuah znajdują się wolnocłowe markety np znajdujący się przy terminalu promowym Billion, w którym można kupić piwo w bardzo niskich jak na Malezję cenach – puszka 1,5-1,8 MYR (w głębi lądu 8-9 MYR) oraz szereg innych produktów w niższych cenach np sok 1 l za 2,5 MYR (na lądzie 3,2-3,5 MYR) itp
- – Czy w Langkawi jest tłoczno ? Zależy gdzie. W okolicy Cenang Beach turystów jest mnóstwo natomiast nawet tu na plaży nie widać tłumu. Na północy wyspy na plażach było niemal całkowicie pusto, nie licząc ganiających po plaży krabów ;-)
- Czy warto pojechać na Langkawi ? Ja cieszę się, że tu byłem. Jest co prawda mało azjatycko ale spokojnie, zielono i ładnie. Na kilka dni odpoczynku od podróży po Azji Langkawi było doskonałym miejscem.
>> więcej o naszej podróży pod linkiem: Przedreptać Świat – 6 miesięcy w Azji
Znowu nie dowiedziałem się tego co chciałem wiedzieć, a mianowicie czy są w Kuah jakieś kluby nocne gdzie będę mugł wieczorem się pobawić.
Fajne proste informacje dzieki jedziemy tam w grudniu spedzic swieta rodzinne ula i chris
Bardzo pomocne informacje. Dziekuje