Jedynym realnym niebezpieczeństwem w Iranie jest … całkowicie chaotyczny i nieprzewidywalny ruch drogowy. Myślałem, że po Libanie czy Gruzji niewiele jest mnie w stanie w tej materii zaskoczyć do momentu próby przejścia przez pierwszą ulicę w Iranie…

Pieszy w Iranie nie ma żadnych praw …

Mądrzy ludzie mawiają, że jak się wpadnie między wrony … więc już następnego dnia dość sprawnie wpychaliśmy się między kolejne, nadjeżdżające samochody. Szczególną frajdę sprawiało nam później przechodzenie przez szerokie, 3 pasmowe jezdnie w Shirazie czy Teheranie. Natomiast sygnalizacja świetlna bawiła mnie do końca …

O ruchu drogowym w Iranie i technikach przechodzenia przez jezdnię napisano już wiele. Złotej rady niestety nie ma. Oczy dookoła głowy i stanowcze naprzód, wpychając się w jakiekolwiek przerwy pomiędzy pojazdami. Jak już przetniemy, choćby i włos, wirtualną linię stworzoną przez pojazd i jego pierwotny kierunek poruszania się w naszym kierunku to jesteśmy w domu. Kierowca zgrabnym ruchem kierownicy powinien nas ominąć i przejechać za naszymi plecami, a my możemy zająć się obserwacją kolejnych samochodów.

 

Sygnalizacja świetlna w Iranie

Niech was jedynie nie zwiedzie zielone światło na przejściu dla pieszych. Wg naszych obserwacji sygnalizacja świetlna w Iranie oznacza mniej więcej:

 

Światło zielone.

Idź, ale raczej ostrożnie. Szczególnie uważaj na pojawiające się znikąd motorki, które mogą jechać z prądem, pod prąd, w poprzek jezdni lub wykonywać kilka manewrów jednocześnie. Również pojazdy skręcające (odpowiednik naszej zielonej strzałki na skrzyżowaniach) raczej nie będą respektowały Twojego pozornego prawa pierwszeństwa na pasach. Raczej się z nimi nie kłóć. W końcu to one mają twardszą karoserię, a jedynym respektowanych na irańskich drogach prawem jest prawo większego. Więc zawsze autokar lub ciężarówka przed osobówką, osobówka przed motorkiem, a pieszy jest na samym końcu tego łańcucha … Również na zielonym świetle …

 

Zielone migające.

Twoje szanse spadają. Masz maksymalnie 50 % szansy na to, że pędzący z lewej strony samochód zatrzyma się i Cię przepuści. Prędzej rozpocznie manewr wymijania ogłaszając to głośnym trąbieniem. Za nic jednak nie cofaj się bo jest duża szansa, że kierowca zgłupieje i skończy się to w najlepszym razie stłuczką.

 

Czerwone.

Wyższa szkoła jazdy. Czerwone światło nie jest zazwyczaj dużą przeszkodą dla Irańczyków do przejścia przez ulicę. Idź więc jeśli się nie boisz. Przy zielonym Twoje szanse były jednak minimalnie wyższe …