O obu można powiedzieć, że to wyjątkowo ciekawe miejsca w Jordanii. Gdybym musiał wybrać tylko jedno z nich, to z pewnością wybrałbym Petrę. Jednak znając oba, to teraz Mała Petra yła by miejscem, do którego wróciłbym chętniej. Mimo, że to tam właśnie  na własnej skórze przekonałem się, że czasami w drodze na szczyt można wpaść – może nie po uszy ale też głęboko – w… błoto. I tej wersji będziemy się trzymali…

 

Ciekawe Miejsca w Jordanii – Mała Petra

Wschodzące słońce malownicza oświetla otaczające Wadi Muse góry. Miasteczko z każdym kwadransem wyludnia się coraz bardziej, coraz tłoczniej robi się natomiast na placu przy wjeździe do Petry. Tam byliśmy 11 lat temu, mijamy bramę wjazdową i zatrzymujemy się kilkanaście kilometrów dalej. Na parkingu przy tzw. Małej Petrze stoją 2 samochody. Kilku znudzonych sprzedawców pamiątek łypie w naszym kierunku z nadzieją na zarobek.

  • – Mister, chcesz kupić bilet? – jeden z samozwańczych przewodników bez większego przekonania próbuje naciągnąć nas na opłacenie nieistniejącej wejściówki (wejście do Małej Petry jest darmowe). Nie wysila się przy tym za bardzo, nie jest też nachalny jak jego koledzy w samej Petrze czy sprzedawcy w Egipcie.

Rezygnujemy też z oprowadzania, wolimy połazić we własnym rytmie.

  • – Jak tam chcecie – wzrusza ramionami i zapada w letarg w oczekiwaniu na następnych odwiedzających.
ciekawe miejsca w Jordanii

Wawóz Mała Petra – budowle naskalne nie są może tak imponujące, ale widoki…

 

Wąwóz Little Petra

Sam wąwóz nie robi takiego wrażenia jak sąsiednia Petra. Naskalne budowle Nabatejczyków nie są tak spektakularne jak choćby Al-Chazna czyli słynny skarbiec faraonów i jest ich mniej. Natomiast i tak robią wrażenie. Szczególnie, że wszędzie można wejść, do każdej groty zajrzeć, a handlarze nie są specjalnie zainteresowani kilkoma turystami na krzyż snującymi się pomiędzy pionowymi skałami.

  • – Salam Alejkum – zatrzymujemy się na chwilę przy sympatycznym Beduinie grającym na tradycyjnym instrumencie. Skoro do Małej Petry nie ma biletów wstępu, to wydam tu chociaż kilka dinarów. Niech i miejscowi mają coś z tej turystyki.
  • – Alejkum Salam – odpowiada z błyskiem zainteresowania – biały i gada po arabsku – staruszek nie przestając grać.

Negocjujemy po arabsku. Powoli, niespiesznie, z uśmiechem. W końcu kilka banknotów zmienia właściciela, a ja ruszam dalej w nowej kefiji.

Ciekawe miejsca w Jordanii - Mała Petra

Zamiast biletów wstępu postanowiliśmy dac zarobić miejscowym. Kilka dinarów zmieniło właściciela, a ja ruszyłem dalej w nowej kefiji. Mała Petra – ciekawe miejsca w Jordanii | Przedreptać Świat

 

Im dalej, tym ciekawiej

Dochodzimy do ściany, to już koniec Małej Petry. Jednak w górę pnie się wąska, stroma ścieżynka. Jedni z kilku zaledwie turystów wędrujących razem z nami wąwozem rezygnują po kilkunastu metrach i zawracają. Panie w pantofelkach wyraźnie mają problem na wyślizganych, stromych mini schodkach wykutych w skale.

  • – Tam u góry jest rewelacyjny widok – informuje nas jeden z panów.

Wspinamy się ostrożnie pomagając sobie od czasu do czasu rękoma. Mijamy ostatni stragan znajdujący się na szczycie i… przysiadamy oszołomieni widokiem. Przez wąską szczelinę w skale schodzimy na dno jaru i ruszamy przed siebie. Pionowe skały o fantastycznych kształtach, naturalne jaskinie, olbrzymie głazy. I cisza kłująca w uszy…

  • – Bóg jest wielki – krzyknąłbym pewnie gdybym był wierzący, ale że w kościele – w celach innych niż krajoznawcze –  nie byłem od kilkudziesięciu już lat, to po prostu siedzę w milczeniu podziwiając potęgę natury.

 

Mała Petra - Jordania

Z jednego ze szczytów w okolicach Małej Petry podziwiamy fenomenalne widoki.

 

Droga na szczyt nie zawsze jest usłana różami

Od dobrych skaczemy jak kozice. Zaglądamy do kanionów, jaskiń, szukając drogi którą dało by się wejść gdzieś na szczyt. Gdy już jesteśmy prawie pewni, że się uda, okazuje się, że szeroka rozpadlina uniemożliwia dalszą wspinaczkę albo wąska szczelina staje się tak wąska, że musielibyśmy przed tydzień nie jeść śniadań, żeby przecisnąć się dalej, albo…

– Spokojnie to tylko woda – dodaje sobie otuchy sondując jednocześnie podłoże. Gdy już myśleliśmy, że tym razem się uda odnaleźć jakiś szlak prowadzący w kierunku Petry (podobno jest stąd piesza trasa) zaczęliśmy zapadać się po kostki w dziwnej mazi.

Jeśli zaprę się o ściany to powinienem dojść do zakrętu, a tam podłoże wygląda już na stabilne. Krok, drugi… wydaje się, że plan działa. Chlup… W miejscu, w którym miało być już twardo nogi zapadają mi się po kostki w śmierdzącą breję. Dalej jest jeszcze gorzej. Wracam na tarczy udając, że nie czuję dziwnego swądu dobiegającego z dolnej części moich kończyn.

  • – To na pewno tylko błoto – próbuję oszukać zmysł powonienia. – Gnojowa dolinka – złorzeczę pod nosem przez jakieś całe 30 sekund. Bo za chwilę odkrywamy zdecydowanie mniej stromy żleb biegnący na szczyt.

Tym razem się uda…

Mała Petra

Ciekawe miejsca w Jordanii to nie tylko Petra. W okolicy też jest ciekawie.

 

Mała Petra – praktycznie

Czy warto przyjechać do Małej Petry?

Gdybym miał tylko tyle czasu, żeby wybrać: Petra czy Mała Petra, wybrałbym oczywiście Petrę. Natomiast gdy byłem i tu, i tu to zdecydowanie miejscem do którego bym wrócił jest Mała Petra. A dokładnie teren za samym wąwozem. Być może następnym razem pokusimy się by odszukać szlak wiodący do samej Petry… i dalej.

więcej informacji praktycznych na temat podróżowania po Jordanii i o ciekawych miejscach znajdziesz tutaj: Jordania – praktycznie

 

Ciekawe miejsca w Jordanii – Mała Petra – informacje praktyczne

  • za wejście do Małej Petry się nie płaci (stan na grudzień 2018) natomiast warto moim zdaniem wspomóc miejscowych choćby jakimś zakupem
  • żeby dojść na dno kanionu trzeba iść cały czas prosto, na końcu wdrapać się na górę wąskim przejściem i za ostatnim straganem zejść w dół
  • przy początku ścieżki znajdują się informacje, że na górze podziwiać można najpiękniejszy widok w Małej Petrze. To nie do końca prawda, najładniejszy mieliśmy po wdrapaniu się na jeden ze szczytów.
  • wędrując warto uważać bo wystarczą dwa obroty wokół siebie by podziwiając okolicę stracić orientację w terenie,
  • wdrapując się na górę zostawialiśmy za sobą ślady – strzałki malowane kamieniem na kamieniach lub inne znaki.
  • dobre buty i woda to podstawa, warto też pamiętać, że to nie Karpacz i w razie jakby co to GOPR nie przyjdzie na pomoc – każdy sam musi zdecydować gdzie się warto pchać, a gdzie nie;-)
Ciekawe miejsca w Jordanii - kawa po arabsku

Przy ostatnim straganie przed zejściem na dno kanionu można napić się kawy lub herbaty. Chciałbym napisać dobrej kawy lub herbaty… Na prawdę bym chciał ale po raz pierwszy w Jordanii nie daliśmy rady ich wypić.