Tanie hotele w Libanie. Ceny tanich hoteli w Libanie, krótkie opisy i recenzje, zdjęcia oraz adresy hoteli w Libanie. Liban, mimo niespokojnej sytuacji w regionie staje się coraz częstszym celem wizyt podróżników. Sprawdziliśmy kilka tanich hoteli w libańskiej dolinie Kadisza i w Trypolisie…
TANIE HOTELE W LIBANIE
Liban po latach nieobecności na listach podróży spowodowanych wojną, ponownie staje się popularnym celem wojaży. Zresztą bardzo słusznie, bo ma do zaoferowania bardzo wiele.
Kosmopolityczny Bejrut, który ponownie chciałby zostać stolicą zarówno bankową jak i rozrywkową. tak dla bliskiego wschodu jak i Europy. Jest w tym dążeniu na bardzo dobrej drodze. Odbudowana starówka kusi restauracjami i markowymi butikami, okoliczne ulice ożywają nocą przyciągając miejscowych i gości do dyskotek i klubów, a coraz więcej linii lotniczych, jak choćby rodzimy LOT, otwiera ponownie bezpośrednie połączenia z Bejrutem.
Orientalny i nieco dziki Trypolis. Historyczny Balbek czy przepiękną dolina Kadiszy. Z bazą hotelową natomiast jest różnie.
Liban – tanie hotele w Trypolisie
Z Bejrutu planowo uciekaliśmy szybko i jeszcze za dnia, mając chwilowo dość dużych miast. Trypolis wydawał nam się rozsądniejszym pomysłem na zorganizowanie krótkiej bazy wypadowej. Pascal podawał kilka podobno niedrogich hoteli zlokalizowanych w centrum miasta, więc żeby daleko nie chodzić zaczęliśmy ich sprawdzanie.
Hotel el-Koura – Trypolis
Wszystkie 3 hotele opisywane w Pascalu położone są blisko siebie – na początku jednej z uliczek odchodzących od głównego placu z wieżą zegarową. Zaczynamy od El-Koury reklamowanej jako najporządniejsza, przy której spotykamy nawet europejskich turystów.
Na piętrze spotykamy starszego pana, nie mówiącego ni w ząb po angielsku i co gorsza wydającego się zupełnie nie zainteresowanego ani nami, ani hotelem, ani tym bardziej wynajęciem nam pokoju. Bez słowa prowadzi nas do najbliższego z czterema łóżkami i rysuje na kartce sumę 80 dolarów. W odpowiedzi na nasze zdziwione spojrzenie, lekko już zniecierpliwiony tłumaczy na migi: – 20 usd, 20 usd, 20 usd i 20 usd – pokazując na stojące w katach 4 łóżka. Nie podejmujemy nawet żadnej negocjacji, tylko dziękujemy i wychodzimy zdziwieni. Później sprawdzamy raz jeszcze opisy i ceny zamieszczone w przewodnikach. Jeden z lepszych, tanich hoteli z przyjemną atmosferą … Dwójka z łazienką za 30 usd, trójka za 45 usd. Wobec tego chyba trafiliśmy na zły dzień, albo na nowych właścicieli z nowym cennikiem. Co prawda pokój na pierwszy rzut oka wyglądał na czysty, natomiast w żaden sposób nie był wart 80 dolarów.
Hotel Palace – Trypolis
Wracamy 20 metrów do hotelu Palace. W recepcji witają nas prawdopodobnie właściciele. Witają to trochę za dużo powiedziane, ale przynajmniej mówią po angielsku. Znudzony starszy pan szybko oddalił się w sobie tylko wiadomym kierunku, a pani zaczęła przedstawiać nam ceny.
– Zombi
– Cerber
Bezgłośnie wymieniliśmy między sobą uwagi. Pierwszy raz podczas wyjazdu, a nie wiem czy nie w ciągu ostatnich lat spotkałem kogoś takiego. Bez odrobiny zaangażowania, z pustym wzrokiem, beznamiętnym głosem i wymuszonym zainteresowaniem. Pewnie gdybym był bardziej wrażliwy to poczułbym się winny, że raczyłem przeszkodzić jaśnie pani w jakiejś NWC – Niezmiernie Ważnej Czynności.
– Bierzecie czy nie? Jak nie to spadajcie – pobrzmiewało wyraźnie pomiędzy wierszami.
Ostatecznie zostajemy w pokoju z łazienką za 33 USD za noc przyrzekając sobie solennie, że wyniesiemy się stąd tak szybko jak będzie to możliwe.
Sam hotel Palace w Trypolisie mieści się w dość ładnym z zewnątrz, zabytkowym budynku. Pokój, który dostaliśmy był co prawda dość duży, ale wyraźnie domagał się remontu, a przynajmniej odświeżenia. Zresztą widocznie właściciele często są Niezwykle Zajęci bo i wentylator, i balkon, i ogrodowe krzesełka miski z wodą czy szmaty nie widziały od wieków. Jednym słowem hotel mógłby być na prawdę miłym miejscem i to zaledwie przy odrobinie wysiłku. Nie mówię od razu o wielkim remoncie. Na początek, wystarczyłoby przypomnieć sobie do czego służy mop, miska z wodą oraz płyn do czyszczenia oraz uśmiechnąć się na powitanie. Dużo …?
TANIE hotele w dolinie Kadiszy:
HOTEL PALACE – DOLINA KADISZA – BSZARRY
Na drugi dzień uciekamy czym prędzej z Trypolisu i hotelu Palace, by po niecałych 2 godzinach wylądować w pięknej dolinie Kadisza wysoko w górach, w hotelu … Palace. Jednak zmiana jest kolosalna. Zarówno w otoczeniu jak i hotelu. Po krótkich, ale bardzo sympatycznych negocjacjach zbijamy cenę z początkowych 55 czy 60 USD na 35. Przy czym podczas gdy dzień wcześniej pokój w hotelu o tej samej nazwie nie wart był połowy zapłaconych dolarów, w Bszary jest dokładnie odwrotnie. Doskonale wiemy za co płacimy. Dostajemy duży, widny pokój z pięknym widokiem na otaczające szczyty i nieskazitelnie czystą łazienką. Mimo trwającego remontu również dookoła jest wyjątkowo czysto. Jednym słowem bardzo dobry standard trzech gwiazdek.
Również atmosfera zmienia się diametralnie. Śmiejemy się, dyskutujemy i żartujemy. Po chwili do pokoju dostajemy garść miejscowych jabłek, a wieczorem długo siedzimy na ganku rozmawiając z obsługą, pracownikami remontującymi hotel i menadżerem. Wymieniamy się prezentami. Z naszych zapasów znikają kolejne smycze w narodowych barwach i breloczki. W zamian dostajemy butelkę miejscowego araku. Ostatecznie zostajemy tu dzień dłużej niż zaplanowaliśmy, a gdyby nie czas to z chęcią zostalibyśmy jeszcze kilka dni.
Z zewnątrz wygląda niepozornie, ale nie dajcie się zwieść pierwszemu wrażeniu. W środku czekają pięknie przygotowane pokoje z dużymi łazienkami, balkonami i telewizją. W holu znajduje się coś pomiędzy świetlicą, a jadalnią z kominkiem. Hotel był aktualnie remontowany i prawdopodobnie dlatego udało nam się zbić cenę do takiego poziomu. Twardy negocjator ugrałby pewnie jeszcze więcej. My po klitce w Trypolisie za podobne pieniądze nie mieliśmy już serca walczyć :)
Wieczorem oglądaliśmy również odnowione pokoje w starszej części, które mają być sprzedawane właśnie za ok. 25-35 USD za pokój w zależności od sezonu. Są mniejsze od tych z części głównej i nie mają telewizora. Poza tym są tak samo czyste i chyba nawet przytulniej wykończone.
Podczas wyjazdu był to chyba najlepszy napotkany hotel pod kątem standardu i jeden z lepszych, jeśli chodzi o panujący tu klimat. Oczywiście w kategorii hoteli ekonomicznych, a do takich myślę, że można go jeszcze zaliczyć mimo posiadanych 3*. Szczególnie w stosunkowo drogim względem sąsiadów Libanie lub w porównaniu do hoteli z Trypolisu w podobnych lub wyższych cenach. Gorąco polecamy jego odwiedzenie. Nawet zimą. Z ciekawostek, warto odnotować, że zaledwie kilkanaście kilometrów od hotelu znajduje się centrum narciarskie z trasami na wysokości prawie 3 tysięcy metrów n.p.m. Pozwala to tego samego dnia cieszyć się urokami białego szaleństwa w górach i opalaniem na plaży …
Kontakt:
Hotel Palace, Bsharry
www.palacehotelbsharry.com – podczas naszego pobytu strona była aktualnie modernizowana
tel/fax. 00961 6 671460
mobile. 00961 3 589997
Zostaw komentarz