Dziś Palmyra jest miejscem stacjonowania ćwierć inteligentów z Państwa Islamskiego oraz areną zbrodni i aktów barbarzyństwa. Kolejne świątynie wysadzane są w powietrze, a na historycznych kolumnach wieszani są ludzie. Mieliśmy niezwykłe szczęście by być może jako jedni z ostatnich zobaczyć zupełnie inną Palmyrę …

Z Libanu do Palmyry

Mimo stosunkowo krótkiej wizyty Liban wywarł na nas niezwykłe wrażenie, chyba do tej pory największe. Olbrzymi koktajl ludzi, krajobrazów, religii tworzy fascynującą mieszankę. Z jednej strony Bejrut, kosmopolityczny i aspirujący do roli kulturalnej, rozrywkowej i bankowej stolicy regionu, a tuż obok tradycyjne i orientalne lub po prostu może mniej zadbane i bardziej brudne Trypolis. Kolejne kilkadziesiąt kilometrów dalej zaczyna się zupełnie inny świat. Dolina Kadisza. Położona wysoko w górach ostoja chrześcijaństwa w Libanie przypominająca często bardziej europejskie kurorty niż arabskie miasta. A przecież są jeszcze historyczne perełki jak Byblos czy Baalbek. Tak, w Libanie zdecydowanie nie można się nudzić …

>> więcej o naszej podróży na Całkiem Bliski Wschód

Palmyra

Palmyra za czasów kiedy jeszcze odwiedzali ją turyści …

 

Trypolis po raz drugi

Po obawach jakie towarzyszyły nam przy pierwszej wizycie w Trypolisie nie ma śladu. Poruszamy się pewnie i szybko i bez trudu odnajdujemy taksówkę wieloosobową zmierzającą w kierunku syryjskiego miasta Homs. Taksówką jest stary, osobowy mercedes, którym zazwyczaj podróżuje sześciu pasażerów + kierowca. Naszym sąsiadem jest przesympatyczny Palestyńczyk, który przez wiele lat mieszkał i pracował w Niemczech gdzie do dziś mieszka część jego rodziny. Zrobił studia medyczne i wrócił by pracować w szpitalu, później w Ministerstwie Zdrowia. Teraz mieszka w obozie dla uchodźców na północ od Trypolisu i z pomocą rodziny próbuje odbudować dom zniszczony podczas walk pomiędzy radykałami, a libańską armią. Opowiada nam o mijanych miejscach i wskazuje drogę na granicy i w po przyjeździe do Hims. W ramach podziękowań obiecujemy przesłać mu pocztówkę z Polski z życzeniami dla siostry, na ślub której jedzie właśnie do Damaszku.

 

Starożytna Palmyra

Wieczorem podziwialiśmy Palmyrę widzianą w świetle zachodzącego słońca z górującej nad pozostałościami starożytnego miasta twierdzy, a od rana zaglądamy w jej kolejne kąty.

syria-palmyra (21)

syria-palmyra (3)

syria-palmyra (2)

syria-palmyra (1)

 

Przypadkiem odnajdujemy doskonałą restaurację, ze stolikami ukrytymi w cieniu drzew oliwnych i niezwykły camping usytuowany na tyłach świątyni Zenobii. Beduiński namiot wyłożony dywanami, daktyle i granaty zrywane prosto z drzewa, kolejna restauracja i najprawdziwszy basen – zobacz zdjęcia.

syria-palmyra (12)

syria-palmyra (11)

syria-palmyra (10)

syria-palmyra (9)

 

Wyjazd z Palmyry

Okazuje się, że wyjazd z Palmyry nie będzie tak prosty jak przyjazd. Jest piątek, dzień wolny i autokary nie jeżdżą – dowiadujemy się od kierowcy busa. Następny będzie jutro o 6:00 ale on z przyjemnością nas zawiezie z powrotem za Homs. Tylko za kwotę cztery razy wyższą. Dziękujemy, mamy czas. Dzieci już się do nas przyzwyczaiły i przestały za nami latać z okrzykiem one dolar więc poczekamy …

Po zaledwie 5 minutach cena spada o połowę, a po kolejnych 15 powraca do poziomu ceny autobusu. Tylko kierowca – rudzielec ! ze śmiechem i udawaną groźną miną woła za mną Alibaba i rusza w objazd miasta w poszukiwaniu następnych pasażerów, którzy pojadą z nami w kierunki Hims …

syria-palmyra (19)

syria-palmyra (18)