We Francji zginęła 1 osoba, w Tunezji 39, w Kuwejcie 27. Tymczasem w syryjskim mieście Kobane, tylko dziś, zamordowano 146 osób. W tym kobiety i dzieci. O tym media nie piszą. Czy Tunezja jest niebezpieczna czy świat, w którym żyjemy ?
Zamach w Tunezji
Współczuje ludziom, którzy zginęli, tym co byli lub zamierzali wyjechać na wakacje ale też i mieszkańcom Tunezji. Bo podejrzewam, że zamach, jeśli nie załatwi turystyki tunezyjskiej to ją znacząco osłabi. Ucierpią na tym setki tysięcy ludzi żyjącej z turystów i pod znakiem zapytania może stanąć dalsza transformacja czy jak kto woli demokratyzacja Tunezji. I mimo, że wspierałem kampanię #TunezjaJadeTam to nie przekonuję nikogo na siłę do wyjazdu. Informuję o zagrożeniach ale decyzję każdy powinien podjąć sam.
W Tunezji nie wybuchła wojna, nie ma zamieszek. Zdarzył się zamach jakich ostatnio wiele. Bułgaria, Francja, Kuwejt… Ludzie giną codziennie z rąk szaleńców. Breiwik, pilot Germanwings, Czech, który w lutym tego roku zastrzelił w restauracji 8 osób i popełnił samobójstwo… W syryjskim mieście Kobane, z rąk psycholi, obłąkanych kretynów i tępych półgłówków z państwa islamskiego, tylko dziś, zginęło blisko 150 osób (*). W tym kobiety i dzieci. O tym media nie piszą, a przecież to najprawdopodobniej stamtąd, przynajmniej mentalnie, wywodzi się większość osób odpowiedzialnych za ostatnie zamachy.
Tylko, że jedna obcięta, francuska głowa lub 30 zabitych turystów sprzedadzą się w mediach lepiej niż stu pięćdziesięciu zamordowanych Kurdów, walczących na pierwszej linii z zalewającą nas, religijną patologią.
Czy Tunezja jest niebezpieczna ?
Jutro, pojutrze i tak wszyscy zapomną o ofiarach i samym zamachu. Ale zapamiętają przekaz: Tunezja jest niebezpieczna. Tylko czy dużo bardziej niż reszta świata ? Dziś ciężko to jednoznacznie stwierdzić, bo rzeczowe analizy tego co się stało giną w natłoku sensacyjnych nagłówków i frazesów, że MSZ przecież już w maju odradzał wyjazdy do Tunezji.
>> Jak przechytrzyć biuro podróży – poradnik dla poszukiwaczy ofert last minute
Oczywiście, że można nie jechać do Tunezji. Tylko, że w kurortach europejskich ryzyko wcale nie musi być dużo mniejsze. Tysiące bojowników wywodzi się przecież z Francji, Niemiec, Anglii … Chcąc być konsekwentnym, na listę ostrzeżeń trzeba byłoby wpisać wszystkie kraje, którym grozili islamscy ekstremiści.
Czy to świat oszalał ?
A może to wcale nie Tunezja stała się niebezpieczna tylko świat, w którym żyjemy ? Może problemem nie jest wcale jeden czy drugi zamach tylko postępująca radykalizacja islamu i grupy bezmyślnych idiotów, którymi ktoś kieruje i ktoś daje im broń.
A może świat zawsze był szalony i pełen zbrodni, a dzięki internetowi i mediom jesteśmy po prostu bliżej każdej tragedii.
Dziś w Tunezji jest upał. Świeci słońce, a ludzie dalej kąpią się w błękitnym morzu. A gdzieś, w domowym zaciszu, kolejny przygłup planuje następny zamach. Może w Tunezji, Egipcie lub w Maroku. A może w Chorwacji, Hiszpanii, Francji, Polsce …
(*) 146 osób zostało zamordowanych przez dżihadystów z samozwańczego Państwa Islamskiego w ciągu ostatnich 24 godzin. Do masakry doszło w syryjskim mieście Kobane – podaje agencja AFP. Rami Abdel Rahman, dyrektor Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, powołując się na służby medyczne w Syrii potwierdził śmierć 146 osób. Wśród Kurdów zastrzelonych we wsi Barkh Butan na południe od Kobane są kobiety i dzieci. Wielu z nich zginęło z rąk dżihadystów we własnych domach, inni zostali rozstrzelani…
Msz nie wydal zadnego oswiadczenia po zamachu w Tunezji.Ostatni wpis jest z maja 2014.
na pewno nie wybrałbym się w obecnej chwili
Zabijanie w imie czegos czego nie widzieli, zabijali juz chrzescijanie (wymyslali bzdury zeby sie usprawiedzliwiac – wyprawy krzyzowe, 13 piatek i teplariusze) teraz zabijaja muzulmanie, nastepni beda Buddysci? to jezeli zabijaja w ich imieniu (tych bogow) to niezle chu… te stworzonka ze dopuszczaja do tego. Sram na te wszystkie religie i mam swoja, Badz dobry dla siebie i innych cie otaczajacych i rob swoje i kochaj bliskich
Moi przyjaciele aktualnie wypoczywaja w Tunezji. Dzień po zamachu przedstawiono im propozycje wcześniejszego powrotu do Polski. Zdecydowały się trzy osoby z grupy ponad 30 osób. Więc o czym ta dyskusja? Winne biura podróży? To absurd
Czy wszystkie informują pewnie nie tam gdzie ja kupuje to informowali i nie tylko o kraju ale i o BP które maja w tym roku problemy – ale ludzie zepsuje się wam pralka to zamiast do instrukcji to w gogle oglądacie jak zadanie napisać to nie książki tylko internet jak wybieracie wakacje to też nie z katalogu ale by przeczytać gdzie się jedzie i czy tam bezpiecznie to już szczyt lenistwa – jak wybieramy się na wakacje na chybił trafił ?
Dokładnie tak
Rafał bzdury piszesz .Każdy ma prawo wyboru i odpowiada za siebie.Decyzja jechać czy nie tam gdzie może być zagrożenie należy do osoby,która chce jechać .Jak ty powiesz nie to siłą cię nikt nie zaciągnie.Myślisz że biura podróży świadomie będą ludzi wysyłać tam gdzie może dojść do tragedii?.Zastanow się.Kupisz bilet na mecz a przyjdzie jeden świr i zrobi rozróbe to też powiesz. że organizatorzy specjalnie to zrobili? Nawet w tramwaju czy w autobusie może się zdarzyć że będzie w nim terrorysta.To od nas zależy w jakich miejscach chcemy się znaleźć.
Nie żał mi Tunezji i jej mieszkańców. Wydarzenia z marca najwyraźniej nie dały do myślenia, a teraz trzęsą tylkiem, bo turyści nie przyjadą. Trudno.
Chociaż sama Tunezja winna wszystkiemu nie jest. Problemem jest też plujący jadem islam. Ludzie mówią, że chrześcijaństwo to średniowiecze. Ale krucjaty się skończyły. Islam nadal morduje. Islam nie uczy mieszkających tam ludzi zycia w cywilizowanym świecie, tylko pokazuje, że ten świat jest zły. Zaten cywilizowana Europa powinna zamknąć drzwi do swojego świata przed tymi ludźmi. Bo to nie świat ma się otworzyć na islam, tylko islam na świat.
Od razu informuja? Co za bzdura. Nikt nie informuje o takich rzeczach, a Karina juz potwierdza to co pisalem wczesniej, ze winny jest kilent. Niejednokrotnie korzystalem z biur podroz i nigdy nikt mnie nie poinformowal chyba, ze sam zapytalem, a to tez informacja zawsze byla taka, zeby jednak wykupic wakacje. I na marginesie nie jestem tchorzem ale nie po to jade na wakacje, zeby grach bohatera.
Widocznie źle wybierasz biura podróży. Poza tym trochę własnej świadomości o tym co się dzieje na świecie tez się przydaje
Iza, a czy biura podrozy informuja swoich klientow o mozliwym zagrozeniu? Czy tez wrecz odwrotnie zachwalaja, a pozniej umywaja rece.
Mysle, ze nie zrozumieliscie aluzji.
http://www.tvn24.pl/zamach-w-tunezji-biura-podrozy-nie-chca-zwracac-pieniedzy,555355,s.html
Po pierwsze, są biura, które oddają. Jest to natomiast gest z ich strony i nie wynika z warunków umowy zawartej z klientem.
Po drugie, na jakiej podstawie mieliby zwracać ? Klient kupił wczasy i zapłacił za nie w biurze podróży. Biuro kupiło mu bilet i opłaciło hotel. Jeśli odda pieniądze klientowi, to będzie w plecy, bo linie lotnicze i hotelarz nie oddadzą pieniędzy. W Tunezji nie wybuchła wojna, doszło do zamachu, jakich wiele jest ostatnio na świecie. Klient zawarł z biurem podróży umowę, którą regulują warunki uczestnictwa, których znajomość każdy klient potwierdza własnoręcznym podpisem. W warunkach jest jasno napisane kiedy można zrezygnować.
Po trzecie, jeśli rezerwujesz hotel w Warszawie w taryfie bezzwrotnej, a w Krakowie jakiś debil wleci do restauracji z kałachem i zacznie strzelać to myślisz, że hotel odda ci kasę ?
Po czwarte, a czy linie lotnicze, szczególnie tzw. tanie linie lotnicze oddają pieniądze ? Tanie linie lotnicze nie oddają kasy praktycznie w żadnej sytuacji ! I kupując bilet zgadzasz się na to. Podobnie jak klienci kupując wycieczkę do Tunezji zgodzili się na warunki uczestnictwa.
Szanowny Panie Rafale, o ile się nie mylę podróży pisze się przez „ó”.
Szkoda ludzi zarówno w Syrii, Tunezji jak i tych, którzy umierają w Polsce, bo nie ma na leczenie…
Nie ma nic cenniejszego niż ludzkie życie, a każdy sam powinien podejmować decyzję czy jedzie do takiego kraju czy innego, czy kupuje motocykl, a może pali papierosy…
Każdy pracownik szanujacych się biur podróży informuje o zagrożeniu ale zazwyczaj klienci są przekonani o swojej racji a głównym wyznacznikiem jest cena
Rafał jesteś naiwny akurat firmy nie płaczą bo ludzie zamiast za 2,5 do Tunezji pojadą do Europy za 4-5tyś i każdy na tym zarobi,czy za tych ludzi co zginęli w pociągu w Madrycie ,autobusach w Londynie czy w WTC w NY powinni iść siedzieć?
W tym roku najpopularniejsza jest Grecja wybucha tam kilka bomb rocznie – dawaj wszystkich do pierdla tych co wysłali do Kenii ,Indonezji ,Tajlandii Egiptu bo tam tez były bomby. A też kilka faktów o których nie dowiesz się w szkole po tym ataku w Tunezji wszystkie większe firmy polskie zawiesiły loty do Tunezji oraz zabierają w najbliższych terminach do domu
choć żaden Polak teraz nie ucierpiał ,najwięcej zginęło Anglików nikt tam nie zawiesza lotów a przeszło połowa zadeklarowała że nie wraca teraz tylko zgodnie z terminem wiec albo angole to idioci albo Polacy to tchórze? .
Rafał ale czy biura podróży zmuszają kogoś do wyjazdu?? Każdy chyba sam decyduje gdzie jedzie.
Dokładnie
Powiem tak.
Jesli ktos nie rozruznia wojny od ataku terorystycznego, ostrzezenia od zakazu to powinien ponownie udac sie do szkoly podstawowej w celu uzupelnienia podstawowych informacji miedzy innymi czytanie ze zrozumieniem. Nie wazne czy zginela 1 osoba czy 150 liczy sie fakt. A najbardzie z tego powodu placza firmy turystyczne bo to one na tym zarabialy krocie. Czt to beda mieszkancy Tunezji, Egiptu czy Bog wie jeszcze jakiego kraju, zaden z nich nie stal sie bogaczem. Sa wykorzystywanii przez wlasnie takie biura podrozy. Bo prawdziwa kasa wlasnie do ich kieszeni splywal. Jakie to mieli wielkie inwestycje w zwiazku z wyslaniem turystow do Tunezji?
Kilka reklam i to najlepiej w serwisach internetowych bo sa tansze lub darmowe, wyczarterowanie samolotu, za ktory przeciez i tak placi klient, nikt mu nie doklada. Przykladow mozna by mnozyc. Ale jesli sie cos stanie to odpowiedzialny tez jest klient bo przeciez byla informacja na stronie MSZ ogolnie dostepna. Uwazam, ze biura podruzy sa wspolwinne smierci tych turystow, to oni ich tam zawiezli, to oni otrzymali zaplate za bezpieczny wypoczynek i nie mozna zwalac winy na terorystow. Moje prywatne zdanie jest takie, ze przed sad powinien trafic kazdy pracownik takiego biura podrozy , ktory nawet w najmniejszym stopniu przyczynil sie do sprzedazy takiej wycieczki.