Zapytało mnie wczoraj Polskie Radio o to czy Polaków stać na zagraniczne wojaże. Może to mało poprawne politycznie, szczególnie w odniesieniu do trwającego podobno kryzysu, ale uważam, że większość pracujących obywateli mogłaby sobie pozwolić na zagraniczne podróże, gdyby tylko chciała…

 

Ile kosztują zagraniczne wakacje ?

Wszystko zależy od oczekiwań i priorytetów. Jeśli ktoś uważa, że jeśli wakacje to tylko lipiec i 5 gwiazdek z all inclusive albo wcale, to bez 2-3 tysięcy za osobę nie ma raczej czego szukać. Jednak ci, którzy dysponują mniejszym budżetem nie są wcale zdani wyłącznie na wakacje na RODOS jak potocznie określane są rodzinne ogródki działkowe otoczone siatką. Wystarczy tylko wiedzieć gdzie szukać i kiedy jechać.

Dla przykładu 13 dniowa wycieczka autokarowa do Grecji we wrześniu kosztuje w promocji 499 zł od osoby. Nawet po doliczeniu obowiązkowych dopłat całość zamknie się w kwocie ok 750 zł. Z transportem, zakwaterowaniem w apartamentach z aneksem kuchennym, ubezpieczeniem i opieką pilota. Korzystając z promocji za wczesną rezerwację można oszczędzić dodatkowe kilkadziesiąt złotych (zobacz też: Czy wczesna rezerwacja się opłaca ?)

Korzystając z ofert last minute w niewiele tylko wyższej cenie można też polecieć samolotem na wakacje do Egiptu, Grecji, Turcji czy Bułgarii. Tygodniową wycieczkę na grecką wyspę Kos, z wylotem na 7.06, kupowaną na 3 dni wcześniej można „ustrzelić” za 650-690 zł za osobę (samolot, hotel, opłaty lotniskowe i ubezpieczenie).

Niewiele droższe będą wczasy w Bułgarii, za które zapłacimy ok 860 zł za tydzień z wyżywieniem 2 x dziennie. Jeszcze lepiej wygląda Turcja. Za skromny, 3 gwiazdkowy hotel za to z opcją all inclusive można 1-2 dni przed wylotem upolować za niecałe 900 zł za osobę (warto przeczytać: pułapki last minute – kiedy szukać najlepszych ofert)

To już są kwoty możliwe do zebrania przez praktycznie każdego, pracującego Polaka. Szczególnie gdy uświadomimy sobie ile pieniędzy wydajemy na rzeczy całkowicie niepotrzebne. Licząc, że paczka popularnych fajek kosztuje 12 zł to przeciętny palacz puszcza z dymem miesięcznie 360 zł. Rzucając palenie, w ciągu roku możemy oszczędzić ponad 4 tysiące złotych. To 4 wycieczki kupione w formule last minute.

Wg danych CBOS-u w 2012 roku paliło w Polsce ponad 30 % obywateli co oznacza, że ponad 11 milionów Polaków gdyby tylko chciało mogłoby wyjeżdżać na kilka zagranicznych urlopów w roku.

Analogicznie można policzyć ile miesięcznie wydajemy na alkohol, buty, które raz założymy na nogi czy jedzenie, które później ląduje w koszu na śmieci. Nie wspominając o naszej manii zbierania wszelkiej maści sprzętów. Przecież sąsiad ma nową wieżę to my musimy kupić dwie.

Zazwyczaj więc,gdy słyszę, że nie stać kogoś na wakacje pytam czy chodzi o to, że nie stać go na wyjazd czy też na wyjazd i większy dom, na urlop i nowy samochód, na podróż i nowszą plazmę … Bo mnie też na to wszystko na raz nie stać. To kwestia priorytetów…

 

Podróż za złotówkę

Jeszcze prościej będzie gdy zapragniemy zwiedzać świat i zaakceptujemy pewne niedogodności wynikające z samodzielnych wojaży. Podróżowanie bowiem, w obecnych czasach jest proste i tanie jak nigdy przedtem. Korzystając z promocji organizowanych przez tanie linie lotnicze, bilety lotnicze do wielu popularnych atrakcji turystycznych można kupić już za kilkadziesiąt złotych. Oczywiście z opłatami lotniskowymi.

Do tego najtańsze hotele, które np. w Turcji rezerwowałem za około 3 zł za pokój za noc (hotele za złotówkę). Tydzień pobytu na Krecie w kwietniu kosztował mnie nieco ponad 200 zł za tydzień, a na Majorce zapłaciliśmy ok. 500 zł za 60 metrowy apartament z 2 pokojami i dwoma łazienkami. Za 7 noclegów …

Wystarczy tylko chcieć.

 

Łyżka dziegciu …

Żeby jednak nie było aż tak słodko i optymistycznie trzeba wyraźnie powiedzieć, że dla większości z tych Polaków, którzy mogliby sobie pozwolić na zagraniczne wakacje w grę wchodzić będą tylko najtańsze propozycje. Daleko nam nadal do chociażby Niemców, którzy jeżdżą na potęgę i celują raczej w hotele wyższej klasy oraz zdecydowanie częściej wybierają kierunki egzotyczne.

Widać to doskonale w statystykach. Nad Wisłą, do wyjazdów zagranicznych przyznaje się ok 12-15 % badanych czyli zaledwie nieco ponad 5 milionów Polaków spędzi wakacje poza granicami kraju. Dla porównania u naszych zachodnich sąsiadów w tym samym czasie na zagraniczny urlop wyjedzie ok 50 milionów osób co stanowi blisko 60 % mieszkańców Niemiec.

Dlatego też wakacje z lotnisk niemieckich potrafią być nawet 20-30 % tańsze niż podobne wycieczki z wylotami z Polski. Szczególnie widoczne jest to przy wyjazdach dalekich i egzotycznych. I kółko się zamyka. Mieszkańcy zachodniej Europy zarabiają kilka razy więcej niż Polacy, a wakacje kupują w podobnych lub niższych cenach. Dzięki czemu mogą jeździć jeszcze częściej, a jeżdżąc częściej, jeżdżą jeszcze taniej …

Żeby więc choć trochę wyrównać szansę to 30% naszych palaczy powinno rzucić fajki i pojechać wreszcie na zagraniczne wakacje :)