Parasolka jest chyba jedną z bardziej przydatnych rzeczy w Malezji. W dzień można ochronić się nią od słońca, wieczorem od deszczu i jeszcze małpy można odganiać, jak trafią się jakieś namolne ;-)

Pogoda w Kuala Lumpur

Po przyjeździe do Kuala Lumpur myślałem, że umrę. Żar lejący się z nieba powodował, że nawet myśl o tym by wyjść z klimatyzowanego pomieszczenia powodowała, że robiłem się śmiertelnie zmęczony. I jeszcze ta duchota i wilgotność. Człowiek po przejściu kilku kroków zaczynał żałować, że wyszedł rano spod chłodnego prysznica. W pokoju duszno i nawet wiatrak pracujący z pełną mocą nie poprawiał wiele sytuacji, na dworze było jeszcze gorzej.

>> Przedreptać Świat – kalendarium podróży

Wieczorną ulewę potraktowałem jak wybawienie. A niech sobie pada. Przy temperaturze 35 C to czy jestem mokry od deszczu czy od potu nie stanowi większego znaczenia, a przynajmniej powietrze zrobiło się odrobinę bardziej znośne.

Nie wygląda na to by w najbliższym czasie pogoda w Malezji miała się zmienić. Chyba musimy się przyzwyczaić. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Myślałem, że po kilku dniach będzie łatwiej znosić równikowy klimat Malezji. Nic z tego. Z każdym dniem upał robił się większy i coraz bardziej niemożliwy do zniesienia.

Dość.

Jak nie da się przyzwyczaić to trzeba się przystosować ;-)

Przyjąć pogodę taką jaka jest i przestać się spieszyć. Przestawić główną aktywność na rano i wieczór, a w ciągu dnia zalec gdzieś i odpoczywać. Docenić popołudniową sjestę – genialny wynalazek ludów, które od wieków żyją w upałach i unikać wędrowania w pełnym słońcu. Względnie opuścić Kuala Lumpur i pojechać na wyspy…

 

Pogoda w Malezji na wyspach: Penang, Pangkor i Langkawi

Na wyspach było nieco lepiej chociaż raczej nie z powodu nagłego obniżenia temperatury Na wyspach po prosto łatwiej jest przestawić się na wolniejszy tryb, a jak i to nie pomagało zawsze można było wskoczyć do wody. Mimo tego, że ta miała tutaj temperaturę niezbyt dokładnie schłodzonej herbaty to zawsze byłą to jakaś ulga.

Najlepszym jednak sposobem na przyzwyczajenie się do równikowych upałów było po prostu uświadomienie sobie tego, że w Polsce w tym czasie było zimno. Wówczas od razu znikała wszelka chęć do narzekania na pogodę w Malezji ;-)

 

Kiedy jechać do Malezji ?

Przez 3 tygodnie naszego pobytu w na zachodnim brzegu Malezji – na przełomie stycznia i lutego- padało raz, w Kuala Lumpur, za to porządnie. Na wyspach nie spadła kropla deszczu, a przez cały okres temperatury przekraczały 32-35C w cieniu.

Malezja w styczniu

Kiedy więc najlepiej jechać do Malezji ? Według statystyk pogodowych w Kuala Lumpur i zachodniej części płw malajskiego przez cały rok można spotkać się też z ulewnymi deszczami połączonymi często z burzą. Najwięcej jednak opadów jest w miesiącach kwiecień oraz październik – listopad.

Natomiast na wschodnim wybrzeżu najgorszym i najbardziej deszczowym okresem jest pora monsunu przypadająca na okres od listopada do marca.

Gorąco i wilgotno jest przez cały rok.