Jakie są aktualne ceny na Maderze? Ile pieniędzy zabrać na wyjazd i w jakiej walucie? To chyba najczęstsze pytanie przed wyjazdem. W przypadku Madery problem z walutą odpada bo to strefa euro, natomiast kwestię budżetu być może pomoże rozwiązać poniższe zestawienie cen podstawowych produktów
Ceny na Maderze
- woda mineralna – 0,5 do 1 euro za butelkę 1-1,5 l
- sok 1 litr – w zależności od miejsca i rodzaju soku – ok. 1 euro
- Coca – cola – ok. 1,2 euro za butelkę
- Whisky – od ok. 5 euro wzwyż za 0,7
- Poncha (miejscowy likier 20%) od 4,5 euro za butelkę 0,5 l – w zależności od sklepu
- wino od ok, 2 euro za zwykłe, od 3-5 euro za Maderę – w zależności od sklepu, rodzaju i rocznika
- chleb – 1 euro
- banany – 2 sztuki za 0,42 euro
- jogurty pitne – około 1 euro za sztukę
- doskonałe lody z sałatką owocową – duża porcja + kanapka w barze – 5,5 euro
- mapy Madery – od ok. 8 euro za porządną mapę w dużej skali
- przewodniki – 8-10 euro
- bolo de mel – maderskie ciasto – od 3,5 euro
- 2 x lody, 2 x napój w budce przy szlaku turystycznym – 5,8 euro
- proste pamiątki – długopisy, magnesy – ok 1-1,5 euro wzwyż
- MARACUJA – UWAGA NA SCHOWANE CENY !!! od ok 7 do nawet 20 euro ka kg !!!
- przekąski w barach – kanapki od ok. 3 euro
- obiad od 10 euro wzwyż w zależności od restauracji
- przejazd do wodospadów Rabacal – 3 euro powrót, 2,5 euro zjazd
więcej informacji praktycznych oraz ciekawe miejsca na Maderze znajdziesz tutaj
ZAKUPY na Maderze
Ceny na Maderze zazwyczaj nie są wygórowane także dla zakupoholików Madera jest doskonałym miejscem. Szczególnie jeśli chodzi o pamiątki, miejscowe smakołyki i alkohole. Doskonałym miejscem na zakupowe szaleństwo jest Funchal. Znajduje się tam niezliczona ilość sklepów i sklepików, z których większość prowadzi sprzedaż najróżniejszych trunków. Wina, nalewki, likiery. Miejscowe łakocie i cała „cepeliada” w postaci długopisów, kubeczków, magnesów, figurek czy koszulek. Oraz oczywiście wszechobecna Madera – mocne wino w typie Porto. W różnych smakach, rocznikach, butelkach i oczywiście różnych cenach. Najmniejsze, doskonałe na drobny upominek kosztują 1 euro, górnej granicy nie ma – wino można podobno dostać nawet z roczników napoleońskich. Nad ceną takiego rocznika nawet się nie zastanawialiśmy :)
WINO MADERA
Przed zakupem większych ilości warto popróbować różnych odmian tego szlachetnego wina. Malmsey (Malvasia) – to Madera ciemna, najszlachetniejsza w smaku, mocna i słodka. Jeśli nie gustujemy w aż tak słodkich winach spróbujmy cięższego, półsłodkiego o orzechowym smaku Bual-a (Boal) lub półwytrawnego Verdelho. Do kolekcji zostanie nam wówczas jeszcze wytrawne Sercial. Okazji do degustacji Madery podczas pobytu na Maderze na pewno nie zabraknie. Wszystkie sklepy sprzedające wina, likiery i nalewki przeznaczają po kilka butelek najpopularniejszych trunków na poczęstunek. Stąd przed zakupem można skosztować kilku gatunków i wybrać ten odpowiadający nam najbardziej. Często również przed restauracjami znajdują się niewielkie beczułki, a obsługa zachęca do skorzystania z usług restauracji częstując kieliszkiem Madery lub jednego z doskonałych likierów.
MARACUJA – co kupić na Maderze
Na targu owocowym warto spróbować również marakuji w różnych smakach. Natomiast jedna UWAGA ! Radzę nie stracić głowy podczas próbowania różnych smaków tego smacznego skądinąd owocu. Wchodząc, szczególnie na piętro bazaru, każdy sprzedawca za punkt honoru postawi sobie poczęstowanie nas swoimi specjałami. Będą zachwalać marakuję, marakuje cytrynową, marakuję o smaku pomidorowym czy specjalny miks banana z anansem ! Podczas degustacji łatwo jest się zapomnieć i nie spojrzeć na cenę pakowanych zręcznie do torebki owoców. Tym łatwiej, że ceny, które co prawda znajdują się na stoiskach, sprytnie ukryte są za starannie poukładanymi owocami. Nie zdziwmy się zatem, gdy rachunek za kilka niewielkich owoców opiewać będzie na 10 euro.
Może, bo cena na którą nie zwróciliśmy wcześniej uwagi konsumując z radością kolejne przysmaki wynosi nawet i 20 euro za kilogram. Podczas gdy na dole marakuję znaleźć można już za około 7 euro za kilogram.
Przykładowe ceny zebrane były w styczniu 2011 r.
Właśnie oglądam teraz rożne wpisy o maderze, po tym jak zaigrali tam turyści. Wydaje się tam bardzo spokojnie i bezpiecznie niemal na każdej publikacji. Samemu miałem w planach też tam się wybrać ale dopiero w przyszłym roku.