Stambuł  informacje praktyczne czyli jak tanio dotrzeć do Stambułu, gdzie spać i ile to wszystko kosztuje… :)

Stambuł informacje praktyczne

Jak  najtaniej dotrzeć do Stambułu ?

W praktycznie wszystkich przewodnikach można przeczytać, że najtańszym sposobem dotarcia do Stambułu są … Tu następuje lista pociągów, autobusów, przesiadek i kolejnych granic oraz informacja o czasie takiego przejazdu. Zazwyczaj trzeba przeznaczyć na taką podróż przynajmniej 2 dni w jedną stronę. Fragment dalej znajdziemy informacje, że szybko i wygodnie dotrzemy na miejsce również samolotem w cenie średnio od 300 do 600 euro.

Tylko niektóre wydawnictwa, w dodatku bardzo nieśmiało, zaznaczają, że warto rozejrzeć się wśród tanich przewoźników. Nie tylko warto ale wręcz należy i to przed każdą podróżą. Przy umiejętnym szukaniu, planowaniu wyjazdu odpowiednio wcześniej oraz odrobinie szczęścia, zamiast tłuc się do Stambułu kilka dni można za mniejsze pieniądze dotrzeć tam w 3 godziny.  Na przykład liniami germanwings, którymi lecieliśmy.

Kupując bilet lotniczy do Stambulu ok. pół roku wcześniej można dostać go za ok. 19,9 euro od sztuki + po kilka euro za bagaż i płatność kartą. My spóźniając się trochę na pierwszy etap promocji zapłaciliśmy za 2 bilety w sumie po ok. 200 zł na głowę. Z wszelkimi opłatami i w 2 strony. Z ciekawości sprawdzałem cenę na ok. 2 tygodni przed wylotem i ta samą trasę można było kupić za ok. 40-70 euro w 1 stronę. Co nadal było kwotą zdecydowanie niższą niż cena autokaru i kilkukrotnie niższą od tych podawanych w przewodnikach.

Oczywiście inaczej jest, kiedy już samo podróżowanie jest sztuką samą w sobie i chcemy zobaczyć coś jeszcze po drodze albo zamierzamy jechać wyłącznie stopem. W innych sytuacjach tzw. „low costy” potrafią być bezkonkurencyjne. Nawet pomijając niedogodności jak ograniczenia taryf czy oddalone od centrum lotniska.

Na Stambuł polecam uważne studiowanie promocji na www.germanwings.com Na pozostałych trasach przydatny może być serwis: www.whichbudget.com/pl/ Można w nim wygodnie sprawdzić jakie linie, dokąd latają.

 

Dworzec autobusowy w Stambule

Wbrew straszeniom m.in. przewodników Pascala, dworzec w Stambule nie powoduje postradania zmysłów. Szukając natomiast transportu na konkretną trasę, trzeba spokojnie przejść się wzdłuż wszystkich kas i popytać o to gdzie jadą i za ile. Każda linia ma swoje biuro na dworcu i każda sprzedaje bilety tylko na swoje kursy:) Ceny u przewoźników mogą się różnic od siebie. Na dłuższych trasach w cenie biletu jest zazwyczaj serwis w postaci kawy, herbaty i często jakiegoś ciastka lub wilgotnych chusteczek do odświeżenia. Obowiązuje to na pewno w tych lepszych liniach. Nie wiem jak wygląda to przy tańszych przewoźnikach

Stambuł jak większość dużych miast w tej części świata pochwalić się może ogromnym i chaotycznym ruchem samochodów i wszelkich pojazdów na 2,3 czy 4 kołach. Ruch jest faktycznie duży, natomiast nie jest aż tak chaotyczny jak choćby w Maroku czy Libanie. Samochody zatrzymuja się grzecznie na światłach – przynajmniej tych większych i po kilku chwilach przyzwyczajenia się nie powinien stwarzać specjalnych problemów. Przynajmniej dla pieszych … Bo poruszanie się po stambulskich drogach pojazdem wymagać będzie zapewne zdecydowanie silnych nerwów. Nie próbowałem i … raczej cieszę się z tego powodu :)

Stambuł

 

NOCLEGI w Stambule

Mnóstwo hotelików i hosteli znajduję się w obrębie całego starego miasta – najwięcej w okolicy Bosforu i na Sultanahmet. My mieszkaliśmy w Sindbad Hostel – http://www.sinbadhostel.com/ za 24 euro za pokój 2 osobowy ze śniadaniem. Warunki takie sobie ale czysto i panuje tu przyjemna atmosfera. Przy okazji stosunkowo blisko jest do centrum, a śniadanka (kontynentalne – jajeczko, bułeczka, dżemik i kawka, herbata) spożywane są na tarasie z przyjemnym widokiem na Bosfor. Rezerwacji można dokonać przez stronę ale warto ją potwierdzać przed samym wyjazdem. Nasza potrafiła się „zapodziać” – w zamian dostaliśmy większy pokój :)

 

Ceny w Turcji i waluta

  •     – 1 TL – nowa lira turecka (chyba tak to się odmienia :) to w dużym przybliżeniu ok 2 PLN (dokładniej 1 TL = ok 1,91 PLN)
  •     – wstępy zarówno do Haga Sofi jak i pałacu Topkapi kosztują ok 20 TL od osoby. Chcąc uniknąć tłumów warto być wcześnie rano lub tuż przed zamknięciem
  •     – bilet na prom z dzielnicy Kadikoy do karakoy to ok 3 TL za 2 osoby, dalej do Eminonu i Sultanahmet można śmiało pójść na piechotę
  •     – ceny w barach/restauracjach na przykładzie Anadolu Kavagi: turecka pizza ok. 9-10 TL, tost – 3 TL, kalmary – 10 TL, Cola, fanta, sprite, kawa – 3-4 TL, herbata, woda mineralna – 2 TL, ryba w bułce – 5 TL

Ceny oczywiście idą w górę w zależności od rodzaju restauracji i jej położenia.

inne ceny w Stambule:

  •     – od 3,5 TL tureckie fast foody np pyszna kanapka z grillowaną ryba :)
  •     – ok. 1,5-2 TL napoje gazowane za 1-1,5 litra, woda od 1 TL za 1,5 litra
  •     – piwo – ok. 1,5-2,5 TL w sklepie, 2,5 -3 TL w knajpkach
  •     – 5 pocztówek od 0,5 TL
  •     – 2,5 – 5 TL soki ze świeżych owoców, w zależności od wielkości i rodzaju owoców
  •     – od 5-6 TL zestawy w barach szybkiej obsługi np. kofta
  •     – ok. 6 godzinny rejs po Bosforze – 20 TL, w Anadolu Kavagi można zrobić sobie 1,5 godzinną lub dłuższą przerwę np. przypływając 1 statkiem możemy wrócić połączeniem ostatnim
  •     – przy Bosforze jest mnóstwo naganiaczy oferujących krótszy rejs, na mniejszych statkach za 10 TL – nie ma wówczas postoju

 

Turcja zwyczaje i targowanie …

  • – Zanim cokolwiek się kupi należy 3 razy zapytać o cenę. Przed zakupem! Taką mantrę obiecałem sobie powtarzać codziennie rano, w południe i wieczorem.

 

  • – Pomimo, że kilka razy daliśmy się nabrać na sztuczki tureckich handlarzy, fama o ich rzekomej straszliwej „upierdliwości” i nachalności,jaką prezentują wszystkie niemalże przewodniki jest moim zdaniem zdecydowanie przesadzona. Fakt, że są mistrzami handlu i potrafią zagadywać na wszelkie sposoby to w stosunku do np. ich marokańskich odpowiedników są wręcz szarmanccy:) Zazwyczaj wystarczy grzeczne nie dziękuje wypowiedziane z uśmiechem by móc iść dalej. Nawet ta Wielkim Bazarze czuliśmy się dosyć swobodnie i mogliśmy w miarę spokojnie lawirować między stoiskami, bez zbytniej presji ze strony sprzedawców. Z drugiej strony może był to efekt Ramadanu …

 

  • – idąc ulicami Stambułu wystarczy na chwilę przystanąć z planem miasta w ręku by po chwili dookoła siebie mieć kogoś, kto będzie chciał nam pomóc. Najczęściej są to naganiacze oferujący nocleg w jednym z okolicznych hoteli. Zawsze natomiast znajdzie się też ktoś kto wskaże nam drogę lub pomoże w inny sposób

 

  • – Turcy są niezwykle uczynni i przy okazji niezwykle obrotni :):) Z nastawieniem na obrotni w centrach turystycznych, gdzie zazwyczaj chęć udzielenia pomocy rzadko kiedy jest bezinteresowna. Poza aglomeracjami króluje natomiast niezwykła życzliwość i uczynność wynikająca z natury Turków.

 

Stambuł informacje praktyczne

  • – Promy po Bosforze kursują od ok. 6:00 rano – warto o tym pamiętać przylatując w nocy …:) i planując dotarcie do centrum poprzez dzielnicę Kadikoy

 

  • – Ceny w sklepikach są umowne. Podawane są przez sprzedawców z pamięci w zależności od ich humoru, widzimisię oraz charakteru klienta i praktycznie zawsze zawyżane. Do tej pory, chyba jedynym skutecznym sposobem jaki na prawdę działa, przynajmniej w naszym przypadku, jest robienie zakupów w większych sklepach z podanymi cenami. Minusem rozwiązania jest fakt, że nie wszędzie można je znaleźć. Zawsze warto zapytać wcześniej o cenę i pocmokać z niedowierzaniem :), a orientując się już trochę w cenach, przy próbie ewidentnego naciągnięcia po prostu zmienić sklepik oddając Panu przedmioty na kasie.

 

To tylko kilka uwag spisanych na gorąco zaraz po powrocie. Reszta zawsze wychodzi dopiero na miejscu. Bez względu na to ile przewodników się przeczyta, z iloma ludźmi porozmawia, ile porad usłyszy i tak zawsze coś nas zaskoczy na miejscu. I między innymi to właśnie jest piękne w podróżowaniu. Nigdy wszystkiego nie da się przewidzieć. Życzę przyjemnego pobytu w Stambule :)